trebron - jesień lyrics
i od roku tak pada i pada, weź to skmiń
co weekend to widok krwi i zdarte kostki
na szczękach i murach, przez te fake loffki
a brak kontaktu nawet przy dual sim
ale nie to, że burze mury, chcesz to se kurwo milcz
to ja się burze tu i mówią mi tylko ‘dorośnij’
a idę sam w każdą burzę, bo przecież nie może być gorzej
jak nie iść? skoro ciągle ponuro na dworze
i brnę przez to życie, bo taki kaprys kurwa
a chciałbym się urwać, bo jesień szara, ponura i brudna
nieświadomie to sensu zaczynam w tym szukać
a sens tu dawno umarł i wokół same truchła
ich słowa tracą wartość i przelotnie to mówią ‘sorry’
bo muszą ciągle puentować nieudane love story
miałem kilka szans, zero złudzeń, a ty dalej tam marznij
kilka słów już cytuje – przecież wieczną zimę masz z nim
Random Lyrics
- mc vano - teamplay lyrics
- l1k3r - граф дракула (prod. беспредел) lyrics
- manny charlton - it's been emotional lyrics
- puya - altcineva lyrics
- skt - gelato lyrics
- abraão braga - temporal lyrics
- davidthetragic - bender lyrics
- cee'lio - cnt (freestyle) lyrics
- tylertheasian - u n i (feat. led armani) lyrics
- hayd - suffocate lyrics