azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

true idea - burnout lyrics

Loading...

[refren: idontexistanymore]
za duży przepał
jakim cudem wypaliłem tyle gasu?
ha, okej, mniejsza
ważniejsze + ciebie tu nie ma
bo byłem głupi, ty jesteś drugi
właśnie dorzuciłem coockie
a nie mam za dużo czasu na groupies
nagrywam lub idę po nowe buty
cały dzień, nie, yeah
dam jej nadzieję
a potem nadzieję
i znów ją nadzieję
rośnie stock, leję stock
zostawiam po sobie wrażenie i szok
bierzesz to albo won
zostawiam ich w tyle, bo muszę iść stąd
[zwrotka 1: idontexistanymore]
głupie pomysły, nie chcę
po namyśle jednak czekaj chwilę
zespoły, po które biegnę
dałem jej tylko odpowiedź ze stylem na wszystko, jeśli dasz mi ciepło
byłem sam tam, tylko ze świeczką
bo jesteś męką, a ja jestem receptą
potrzebna mi suka, żeby sprzątać
potrzebna mi druga na nową postać
potrzebna mi trzecia, która podkręci wrażenia, kiedy załapie mnie zwiecha
he, co? bo codziennie mamy do zrobienia
big shroom, bag, duże dragi, hodujemy je sami
he, krótką chwilę miałem wrażenie, że możesz mnie zranić
pojebana suko, miękka jak aksamit
nie chcę chyba wiedzieć co ci siedzi w bani
mogę zalać cię, ale już nie łzami
skoro dalej mamy

[refren: idontexistanymore]
za duży przepał
jakim cudem wypaliłem tyle gasu?
ha, okej, mniejsza
ważniejsze + ciebie tu nie ma
bo byłem głupi, ty jesteś drugi
właśnie dorzuciłem coockie
a nie mam za dużo czasu na groupies
nagrywam lub idę po nowe buty
cały dzień, nie, yeah
dam jej nadzieję
a potem nadzieję
i znów ją nadzieję
rośnie stock, leję stock
zostawiam po sobie wrażenie i szok
bierzesz to albo won
zostawiam ich w tyle, bo muszę iść stąd
[zwrotka 2: whysowavy]
way too long drain my soul
pachnę fresh, pachnę dior
suko, gram na niej w staccato, kiedy łapie mnie za krok
edgy boy, chciałeś coś, popatrz na to money flow
robisz oczy jak pięć złotych, gdy zobaczysz nago ją
pora na payday, nie żaden przekręt
jesteśmy wszędzie, gdzie leży siano
jak robisz bang, bang, to rób to celniej
nie siej paniki jak tony soprano
chcemy mieć więcej, gas na recepcie
i nigdy już nie zobaczyć jej rano
odpalam pewnie seks, zanim skręce jointa i powiem ci: “skarbie, dobranoc”



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...