azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

true idea - sobowtoor lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
chyba nie wspominałem, ale to tylko prep
chyba zapomniałem też twoje imię, jak to czym jest stres
hej, tak wiesz, robimy chleb
tylko zbudowałem już trzecią piekarnię
a nadal nie mogę pozbyć się uczucia, że to chyba nie było dla mnie
okej, trudno, idę dalej
jest [?], ale nie dla niej
znów wrócę późno albo wcale
może wtedy dowiem się co jest mi dane
wiem, że chce poznać ideę
nie obchodzi mnie id jej
jeżdżę benzem, a nie audi, nie
sorry, to było puste, wiem

[przed+refren]
musimy zdążyć na czas, bo nie mamy go za dużo
to tylko kolejny sprawdzian, oceniają, a nie mówią
tak jak ja po paru blantach
która to dzisiaj transakcja?
spoko, też nie miałem wsparcia, ale się nie utożsamiaj

[refren]
muszę zostać na łączu, zaraz zadzwoni obrót
jak nie to zaczniemy od początku
dawaj, zapraszam cię na podróż, powtórz
w mojej bani kolejny potwór
w krwiobiegu kolejny roztwór
a ja po nim jak swój sobowtór + mam dość już
[zwrotka 2]
życie ze mną to gamble
obstawię twoje serce w karty
widzę wspomnienia, tak jak slajdy
ale żadne mnie już nie martwi
jak mówiłem o tych, którzy mnie nie słyszą, to miałem na myśli bliskich, zmarłych
gdy jesteśmy razem to niczym się nie martw, bo możemy puścić wodze fantazji
tak, wiem, zaraz wpadnie parę nowy okazji
mam gest, nie wiem czemu traktują to jak zaszczyt
pierścienie na mych palcach, kiedyś tylko w wyobraźni
mówię dużo rzeczy, za które może obrazić się
okej, ale to nie mój problem
wsłuchaj się, może wyjdzie ci na dobre
pół na trzech, tamte czasy były podłe
wrócić nie mogę, ale cię wyciągnę

[przed+refren]
jeśli zdążymy na czas, bo nie mamy go za dużo
to tylko kolejny sprawdzian, oceniają, a nie mówią
tak jak ja po paru blantach
która to dzisiaj transakcja?
spoko, też nie miałem wsparcia, ale się nie utożsamiaj

[refren]
muszę zostać na łączu, zaraz zadzwoni obrót
jak nie to zaczniemy od początku
dawaj, zapraszam cię na podróż, powtórz
w mojej bani kolejny potwór
w krwiobiegu kolejny roztwór
a ja po nim jak swój sobowtór + mam dość już



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...