azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

trzeci wymiar - wojna wojnych ludzi lyrics

Loading...

[verse 1: bagi]
a-yo it’s war ninja, yeah i’ll p-ss on party time
sinister ackward rhymes, bangin your concubines
haunt your mind, always on point like porcupines
cuz you’re like muslims eating pork, thinking pork ain’t swine
conciuss kind, remain hard, stays refine
couragous innovations it takes to stay alive
haters arrived, so we feed’em what they don’t like
cuz they know i’m in their faces, bagi won’t go hide
ohh my and i ain’t the one that gotta go profile
cuz we raw without even havingto hold the 45
europe gon’ ride, you wanna ask if i got dro?
what the f-ck you in my b.i. for? this ain’t quantico
you can ask ghost, we strive to get past
the bulletproof wallets, yeah and not be broke
and you know that you str8, abandoned them street codes
my rap’s like david banner, giving birth to a green hulk

[verse 2: pork]
minął czas mądrych króli, dziś to kraj wolnych ludzi
widzę te wojny ulic, fałszywe sądy, synów i córy
przebranych w uniformy nie zdolnych wrócić
ale wciąż zdolnych w imię cudzych teorii burzyć
tętni na blokach slang, słyszę w ich krokach strach
jednych scotlandyard za skok na bank ściga
inny z okna spadł chyba wprost na szyję, banał
przeżył ten skok jak kot na linie balans
inny to true-school, chciał zrobić na topach hajs
dziś jeździ na wózku, lecz wciąż ma w oczach blask
choć zboczył z kursu, bo musiał dotknąć w erce gwiazd
dziś śmieje się częściej niż ja, siła i szczęście brat
zło przyciąga zło, jak co? jak magnes stal
to poważne jak schubert, mozart, wagner, bach
po to masz na dnie w bagnie stać, by z niego wyjść
po to ci kradnę czas, nim ci go skradnie syf

[hook x2]
everyday we fighting on the street corners
all we need is peace so please brothers slow down
put your weapons down now young soldiers
we don’t need another war and fight

[verse 3: nullo]
welcome to spg district of the nasty town
my name is nullo and i will be your private guide
you need practice, sit in the back seat now
like on a taxi cup, i’ll show you my street life
where the black people, white people, yellow people don’t sleep
if you want to tell lies you better don’t speak
look in to my homies eyes, they know street life
they know the price and they are cold as ice
we are always ready to fight and to die with pride
no cry, no smile, you are wrong because you are on the wrong side
strong survive we know that from the history
you can try, but you can’t change your destiny
spg this is the best part of me
bless god those streets, together let’s fight to be free
we won’t let them steal our dignity
we are more then homiez, man, we are family

[verse 4: szad]
po labiryncie pytań jak satelita po orbitach
w walce o honor witam na ochotnika
jadę jak czołg, ja mam ten flow jakbym je wziął z chodnika
nie wiesz skąd to weź obejrzyj komornika
tak mnie uczono tu, burzono mur, nie jest różowo tu
pokiwał anioł stróż głową znów
tuż obok służbowo spojrzałem w oczy mu
pokaż mi ścieżki, którymi kroczy wróg i podpisałem to 3w
powiedz czy światłem bloki, a może bagnem bloki?
a życie miewa przekaz dla wielu za głęboki?
żelbetonowe ściany, sufity, podłogi
widziałem to kim będę nim sięgnąłem po długopis

[hook x4]

[tekst – rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...