azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

trzyem - 666 lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
wierzysz w piękny świat? straszny z ciebie idiota
oczekujesz radości, tak? czekasz na godota
zamknięte szczęścia wrota, ja żem tego pragnął
już nie czekam, to głupota – staczam się na dno
pogrążony w dekadencji, tego świata czerni
sm-tku jego miernik przekroczył granicę, wierz mi
korona zrobiona z cierni wbija w serce kolce
utacza mi krwi, szatan jej spija całą porcję
nabija mnie na rogi, wprowadza swój jad
następuje trzewi z organizmu redukcja
wypływa ze środka to co w sobie noszę
a on to wciąga nosem, tak jak biały proszek
moje ciało zanika, moja dusza płonie
wyczuwam w cierpieniach mój bliski koniec
o nie! pierdolony rogacz siada na tronie
zabija marzenia twoje, świat w ciemnościach tonie

[refren]
trzy szóstki ogniem na niebie się mienią
budowle kłaniają gorącym płomieniom
trupy potępionych wyłażą z ziemi
ludzki gatunek ginie w krainie cieni

[zwrotka 2]
w ciemnościach spełnienie szatańskich wizji
rogaty rozpierdala ziemskie gniazdo hipokryzji
z czterema braćmi niebo już zaćmił
lepiej już do swojego boga modlić się zacznij
jak mojżesz uderzył trójzębem w ziemię
jej rozstąpienie uwolniło zniszczenie
złowieszcze cienie, leci szarańcza
pustoszy pola, zapasy wykańcza
w rytm tańca muzyki trąb jerychońskich
w wykonaniu głodu, śmierci, zarazy i wojny
urbi et orbi, wysyła kompanie karne
by razem z ludźmi tańczyły danse macabre
trzy szóstki na ziemię plują napalmem
ziemia płonie – to takie zabawne
lex talionis spełnione – recytuj razem z nami
sanguis bibimus, tolle corpus satani



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...