tymek - lekarstwo lyrics
[intro]
zabieram zabawki
te polepione kartki
po jednym z tych melanży co skończy się…
zabieram zabawki
te polepione kartki
po jednym z tych melanży co skończy się…
zabieram zabawki
te polepione kartki
po jednym z tych melanży co skończy się…
[zwrotka 1]
zapalmy jeszcze coś
zapalmy za te błędy
którędy mam iść
kiedy droga nie tędy
zamykam oczy lot
zamykam oczy lot
i ufam w te kroki jak ślepy
i skacze w tą otchłań
jak każdy krok leczę misją
otwieram mrok, który przeszywa na wskroś
choć jednak lekarstwem odmieniam swój los
[refren]
mam lekarstwo na sen
mam lekarstwo na sm-tek
nie czuje żalu już
nie czuje tylko frunę
mam lekarstwo na sen
mam lekarstwo na sm-tek
all in wchodzę gdy
nie mam już żadnych złudzeń
mam lekarstwo na sen
mam lekarstwo na sm-tek
nie czuje żalu już
nie czuje tylko frunę
mam lekarstwo na sen
mam lekarstwo na sm-tek
all in wchodzę gdy
nie mam już żadnych złudzeń
mam lekarstwo na sen
mam lekarstwo na sm-tek
nie czuje żalu już
nie czuje tylko frunę
mam lekarstwo na sen
mam lekarstwo na sm-tek
all in wchodzę gdy
nie mam już żadnych złudzeń
nie mam już żadnych złudzeń
nie mam już żadnych złudzeń
nie mam już żadnych złudzeń
Random Lyrics