azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tysowski chudoba - rewanż lyrics

Loading...

[2x refren]
(raz)
te obelgi sobie zapamiętam
jak trzeba, zafunduję wam rewanż
dzieło życia albo kolejna piosenka
to nie lor, skurwysynu, to legenda

[zwrotka 1]
twardy content, oni tego nie trawią
marna próba, to gadanie za plecami
ta, zazdrość lubi się pożalić
mało który z was kogoś by pochwalił
mało który z was jawnie pokaże nienawiść

[refren]
te obelgi sobie zapamiętam (yeah)
jak trzeba, zafunduję wam rewanż
dzieło życia albo kolejna piosenka..

[zwrotka 2]
okay
byłem naiwny, gdy obiecywałeś spokój
plany spełzły na niczym, spoko
trochę krzyku, potem każdy swoją drogą
wiedz, że zawsze byłeś opcją zapasową, woo
za długo
wierzyłem, że to wszystko było po coś
za krótko
przyszło mi cieszyć się życia prostotą
za późno
przejrzałеm na oczy mimo tylu starań
i za wcześnie uwierzyłеm, że to ziemia obiecana
dramat

[bridge]
to była lipa, a nie żaden sekret
na co ci szczyty, jak nie masz fundamentów
wyrzucam to, co mi niepotrzebne
ale wiedz, że

[refren]
te obelgi sobie zapamiętam
jak trzeba, zafunduję wam rewanż
dzieło życia albo kolejna piosenka
to nie lor, skurwysynu, to legenda
2x (pali się amsterdam)

[zwrotka 3]
dałem serce, oni oddali za bezcen
czas pokazał mi, kim naprawdę jesteś
zrobię o tym numer, potem go zapętlę
potraktuj to jako najsurowszą zemstę
i jeśli kiedyś znowu drogi nam się zetną
niech jedyną obelgą będzie moje piękno
kiedy poznasz już oblicze mojej duszy
zobaczysz wtedy, jakim błędem był ten utyk
[2x refren]
te obelgi sobie zapamiętam, (yeah)
jak trzeba, zafunduję wam rewanż
dzieło życia albo kolejna piosenka
to nie lor, skurwysynu, to legenda



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...