azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

tzwm – terapia lyrics

Loading...

[interlude: młody biały/biały]
incydent, te, te, te, śródrejon
to terapia

[zwrotka 1: arturo rs]
dzień poprzedni cię trapi, poddaj się rap terapii
szczery przekaz, nie afisz, nie wypada przegapić
ona leczyć potrafi wszystko, co się w tobie zbiera
zawsze znajdziesz kawalinę, co poradę zawiera
tą, co wspiera, w kąt, więc wybiera szczera stera
nowa era, dołącz teraz, pilnuj swego życia stera
cel obiera tędy, tzwm, incydenty
wyjść na prostą, ale zważać na zakręty
powoli, rap, rap terapia uspokoi
niepokój w tobie koi, długo cierpieć nie pozwoli
na osiedlowej doli jtkw, natolin
rap-medycyna pozytywnej siły woli

[zwrotka 2: młody biały]
nie ma, nie ma drogi bez wybojów, więc nie jest lekka
jak kryzysowa męka
ten, kto pęka, nie przetrwa
życie w twoich rękach, zapamiętaj
ja i rap incydenta
tak wypadło i tak się składa
kto ma prawo do szczęścia, a nie go do prawa, jego sprawa
sam wie, chce i wybiera
ale nieraz
cena przekroczy oczekiwania
terapeutów zadania
nie doprowadź się do załamania
to nie ma sensu
a tym miejscu
na złe i na to lepsze, co ma być, co to terapia, terapia
lecznicze właściwości, rdzenie, rap, kawał
rodziny, masz i słuchaj
słuchaj, słuchaj

[zwrotka 3: siuwax]
jeśli chodzi o mnie, rap-terapię zalecam
nie zwlekam się rapem, urzekam, nie zdążysz, poczekam
lecz kiedy nie ma obok ciebie wsparcia duchowego
sytuacja, gdzie do złego, skieruj się do najbliższego
sprzęta grającego, rap, nie zapomnij, nie zapomnij jednego
wyciągaj wnioski z kawałka każdego
bo rap uczula znieczulonych
daje przejrzeć zaślepionym
odnajduje zagubionych
pomocy, spragnionych wielu rzeczy nieświadomych
narażonych na popełnianie błędów przez innych popełnionych
w pamięci utrwalonych
na długie lata, ta, bo nie potrzebna strata czasów, nerwów, zaufania
domowe nagrania dały duże rozeznania

[bridge]
rap terapia na kłopoty tego świata
mocny lek ta muzyka, mocny lek ta muzyka

[zwrotka 4: iwan]
rap, rap, rap, rap terapia centralnie uderza
słychać coraz głośniej, tzwm w siłę rośnie
rap po polsku, wbrew nadziei wiara
cel osiągnie, kto się stara
szary dzień, problemów co nie miara
przeciągnięta struna pęka
słaby kończy marnie, ale twardy nie wymięka
nie klęka na kolana już od rana na ciśnieniu
ku własnego przeznaczeniu zmierza
żegar życia czas odmierza
zderzasz się z rzeczywistością, jaki obraz teraz widzisz
jesteś dumny czy się wstydzisz
powiedz, jesteś dumny czy się wstydzisz

[zwrotka 5: biały]
no i co, znasz lekarstwo na kurestwo tego świata
brata masz, szanuj go, bo to różnie bywa
chyba wiesz, zawsze suchą nogą możesz przejść na drugą stronę
gdzie marzenia są spełnione
grzechy wybaczone na dobre
nie ma tak dobrze w tym ugorze
ja swoją rap-drogę tworzę, boże
niech koi leczy, jak do tej pory
antidotum dla tej dzikiej sfory
ludzi, czy to jeszcze ludzie, czy zwierzęta, co ich opamięta wojna
czy kolejna kurwa hojna
co za kasę wykupi tępą masę całą
duszę i ciało
kilkunastu zostało jeszcze
na szczęście teraz polska, teraz rap, teraz ja
i terapia moja, mocny lek, ta muzyka
nie ma co, incydento, śród płd
te klimaty leczą mnie najlepiej
terapia, terapia

[outro] (x2)
rap terapia na kłopoty tego świata
mocny lek ta muzyka, mocny lek ta muzyka
rap terapia na kłopoty tego świata
zawsze znajdzie kawalinę, co poradę zawiera



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...