
uki balboa - blizny lyrics
[refren]
nic już nie będzie takie samo
choć oddałbym wszystko dziś za to by było jak kiedyś
ludzie dzisiaj tracą tożsamość, bo ciągle ślepo żyją zapatrzeni w to co mają w sieci
[zwrotka 1]
samotne krople deszczu mi przypominają nas
musiałem zjebać mimo, że dawałaś tyle szans
to nie tak, nie ma szans, już za późno, nie ma nas
tyle razy w życiu sie musiałem potknąć
wiem co znaczy bliskość, dobrze znam samotność
i wiem, że ty też znasz, bo nie było łatwo nam
brawo uki, chapeau bas, zawsze kurwa coś nie tak
ale przecież jestem inny, zimny, zmieniły mnie blizny
zimna krew, zimne ciało, myśli, o tych wszystkich chwilach
kiedy w tobie chowałem największe blizny
i co teraz?
powiedz i co teraz
nie ma ciebie obok i nie wiem jak sie pozbierać
dni mijają wolno a w głowie mam twój bumerang
ciągle go odtwarzam chociaż wiem, że to nic nie da
[refren]
nic już nie będzie takie samo
choć oddałbym wszystko dziś za to by było jak kiedyś
ludzie dzisiaj tracą tożsamość, bo ciągle ślepo żyją zapatrzeni w to co mają w sieci
[zwrotka 2]
jestem sam i nie chce ludzi wokół
nie wiem jaki dziś jest dzień, jaka pora roku
nie rozumiem pewnych rzeczy chciałbym znaleźć spokój
i sie cieszyć tym co mam a nie szukać znowu
w tym błysku fleszy twarz widze
pamiętam jak mówiłem kocham jej w wenecji przy winie
możesz mieć tam jakieś lalki tanie, miałem boginie
to wszystko nie jest do taktu
opadły żagle i jak na złość znowu nie ma tu wiatru
nie potrafie chyba trafnie już ocenić dystansu
jaki dzieli mnie od ciebie, już nie szukam kontaktu
byłaś najdroższa memu sercu w eter
nikt inny nie patrzył sie tak na mnie pięknie
spróbuj mnie ugasić to poparzysz ręce
nie ufam nikomu, mam złamane serce
Random Lyrics
- acid raspi - 100 kw lyrics
- memesbyconor - slide out lyrics
- siah - broken promises lyrics
- hamza - embourgeoisé lyrics
- שלום חנוך - shigaon - שיגעון - shalom hanoch lyrics
- aruna lama - ma aankhaima lyrics
- fattboy - no lies freestyle lyrics
- saime - mans zēns/ piebaldzēns lyrics
- ajax the lesser - eirene lyrics
- noemotion goldmask - scrotum totem pole lyrics