uzi33 - nie wierzyli lyrics
lucky
[refren]
kiedy nie wierzyli no to pewnie mieli rację. mówili ze się poddam no i że upadnę z czasem. ich wiara poszła na nic bo karierę trzymam pasem
nigdy jej nie puszczę marzenia spełniamy razem
na osiedlu woła do mnie uzi a nie kacper, nie prosiłem go o to mysle ze to głupie strasznie. jestem z siebie dumny bo odpuliłem libacje, wiele rzeczy przemyślałem, nie pasuje raczej tu
[zwrotka 1]
(eyy) i nigdy nie pasowałеm, słuchają moich nut potem piszą że mam talent
brakujе mi słów, wiem że relacje zjebałem. przyznaje się do błędu. wyjebane w twoje zdanie, pow pow
nie wierzyli każdy inny feeling, teraz tylko pytam ktory kurwa był prawdziwy
nie wiem znowu sam, siedzę i rozmawiam z siri. zakochany w trap jestem spisuje linijki
znowu je spisuje i wpada kolejny tysiąc, nie lubię przechwalania się. chodzi tylko o pitos. jeszcze go zrobię lecz nie o to chodzi dziwko
one chcą mieć fame stawiają go ponad wszystko
[przejście]
teraz ci co nie wierzyli zachwalają mnie na forach, bardzo sorry ale to moja historia. piszemy ja razem ziomie zobacz, bo tu najlepszym atakiem jest obrona
[refren]
kiedy nie wierzyli no to pewnie mieli racje. mówili ze się poddam no i że upadnę z czasem. ich wiara poszła na nic bo karierę trzymam pasem
nigdy jej nie puszczę marzenia spełniamy razem
na osiedlu woła do mnie uzi a nie kacper, nie prosiłem go o to mysle ze to głupie strasznie. jestem z siebie dumny bo odpuliłem libacje, wiele rzeczy przemyślałem, nie pasuje raczej tu
[zwrotka 2]
zawsze byłem od małego przez starszych gnębiony, chciałem sie życia pozbawić, to był głupi pomysł. mama powtarzała jak sie boisz to się boisz
nie ma na to wpłytu babcia, braciak, żaden rodzic (pow pow)
mieli ze mna byc ale nie ma nikogo, gdzie jesteś ty kurwo mówiłaś że będziesz obok (ey) mówiłaś na dobre i na złe. ale teraz widzę że k+mamy to inaczej
zawsze nakręcony a w bani porozkręcany. ja to nie butelka a pełno pomysłów mam i spełniam me marzenia
jeden, drugi, trzeci, czwarty
to moja dream lista nie wierzącym gram za braki
[przejście]
teraz ci co nie wierzyli zachwalają mnie na forach, bardzo sorry ale to moja historia. piszemy ja razem ziomie zobacz, bo tu najlepszym atakiem jest obrona
[refren]
kiedy nie wierzyli no to pewnie mieli rację. mówili ze się poddam no i że upadnę z czasem. ich wiara poszła na nic bo karierę trzymam pasem
nigdy jej nie puszczę marzenia spełniamy razem
na osiedlu woła do mnie uzi a nie kacper, nie prosiłem go o to mysle ze to głupie strasznie. jestem z siebie dumny bo odpuliłem libacje, wiele rzeczy przemyślałem, nie pasuje raczej tu
Random Lyrics
- soupy garbage juice - crispy lyrics
- rafael berrio - mis amigos lyrics
- pedro - 死ぬ時も笑ってたいのよ (shinutokimo warattetainoyo) lyrics
- loto (fra) - better days lyrics
- foxlordhentai - we can all be unique in the exact same way lyrics
- soborny - закінчилась весна (spring is over) lyrics
- collage (it) - dormi amore lyrics
- actor observer - arm's reach lyrics
- parker the bandit - gray lyrics
- jacob pabalan - slow cryin' lyrics