azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

vanit4s - na krawędzi lyrics

Loading...

trzymam – brylanty dla niej
świecą bardziej
niż nocne lampy albo neon na lombardzie
nic nie ukradłem, zarobiłem na hazardzie
nie, że za wolno ale kurwa podnieś stawkę
serce dudni jak tutejsze kluby nocą
od urazów będzie mi potrzebny laryngolog
pocięta skóra, podrapana fura, pani doktor
puść mnie wolno daj receptę mi na łychę z kolą

na krawędzi
czy ty jesteś pojebany?
robie selfie z moją bejbi
za nami sygnały
wypierdole każdy grosz
który jest mi dany

w głowie pojebane myśli
w dłoni płoną tylko chęci najebania wszystkim
zostawiam chmurę na czerwonym z nienawiści
co druga przeszła jak ten model znów kolejny lifting
rozbijam butle bo kark rzucił głupim tekstem
odpierdol się od odemnie bo żałować tego będziesz
ona odciąga mnie, ja morde dre jak w sejmie
to jak alekino gdzie film lepszy a nie trailer
sto baniek martwych prezydentów w krugerrandach
dostała brylant, teraz myśli o wakacjach

na krawędzi
czy ty jesteś pojebany?
robie selfie z moją bejbi
za nami sygnały
wypierdole każdy grosz
który jest mi dany

z uśmiechem popycham szczęście
ryzyko na pięcset, ciągle tylko chce więcej
olewam wszystkich, nie pierdol o mnie szeptem
bo zrujnuje ci życie aż se sam zaciśniesz pętle
makijaż perfekt ma czmychając nowym mercem
żadnych morałów z bajki w świecie – ona i becel
czym wyższy obcas tym stawki coraz większe
jak clyde, z moją bonnie, po ostatnie dni, wiecznie
rozpierdol, że aż trzęsie sie podziemie
wszędzie szkło, krew, a krupier z kulą w brzuchu tylko drze sie

na krawędzi
czy ty jesteś pojebany?
robie selfie z moją bejbi
za nami sygnały
wypierdole każdy grosz
który jest mi dany

rozrywam szwy jak larwy kokon
powszechne zdziwienie; szymon coś nie jesteś sobą
rzucam kości, ona krzyczy “mamy ogon!”
poprawia makijaż, ściąga szpilki, mamy kłopot
gonimy śmierć, a kości sugerują ciągłość
pierdole to życie co zlewa się z monotonią
na krawędzi co dzień, krzyki, w myślach potop
gdzie ogromne fale topią nas jak płynne złoto
gdzie koniec to nie kłamstwo, prawda to nie botoks
gdzie mam tylko ją, a naszym celem będzie fort knox



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...