azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

varen b. - insulina lyrics

Loading...

[refren:]
byłem raz w uk i porobiłem parę bitów
codziennie zmieniam oblicze tworzenia nowych hitów
dziś w autobusie, jutro w benzie, pojutrze bombowiec
bo wypierdalam z krzeseł i robię ci bajzel w głowie

byłem raz w uk i porobiłem parę bitów
codziennie zmieniam oblicze tworzenia nowych hitów
dziś w autobusie, jutro w benzie, pojutrze bombowiec
bo wypierdalam 808ta jakbym był na bombie

[zwrotka 1:]
nie robię tego co wszyscy, głownie robię swoje
chętnie zrobię nowy bit i znowu na nim rozpierdolę
twoją scenę marną, ma-maklerzy nią się zajmą
co jak co to wszystko sprzedaż, miłość – dilda – szmaty na allegro

zapuszczę sobie kolejną muzyczkę, taki mam nawyk
zamówię sobie kolejna dokładkę bo lubię sie najeść
jebać wszystko co zawsze na naszej drodze stoi
jeśli dziś hajs się nie podwoi to jutro potroi

gdy łapie mnie zwała lub łapie mentala to szybko odpalam fl’ka
gdy w mózgu mam pustkę i nic już nie zrobię to lecę się na szybko przespać
ta moja mała ciągle na mnie czeka, reszta to już ograniczenia
jak zwykle coś wkurwia mnie to to olewam bo życie to kurwa zabawa

[bridge:]
napsuć krwi mi możesz, mnie to i tak już nie wzrusza
jak chcesz zobaczyć tragedie puść se ojca mateusza
cztery kroki w tył mogą okazać się pięcioma na przód
specyficzny i rozkurwiający to ja, absynt

[refren:]
byłem raz w uk i porobiłem parę bitów
codziennie zmieniam oblicze tworzenia nowych hitów
dziś w autobusie, jutro w benzie, pojutrze bombowiec
bo wypierdalam z krzeseł i robię ci bajzel w głowie

byłem raz w uk i porobiłem parę bitów
codziennie zmieniam oblicze tworzenia nowych hitów
dziś w autobusie, jutro w benzie, pojutrze bombowiec
bo wypierdalam 808’ta jakbym był na bombie

[zwrotka 2:]
dzisiaj katowice, a jutro całe państwo
i kurwa wszystko spłonie, tak jak w księdze rodzaju
masz problem o to że coś robię, to zawiść czy zazdrość
mówię o sobie człowiek z pasją, ja to człowiek z maską

dama z łasiczką, uśmiech mona lisy
ciężko to odróżnić gdy na widok mój się ślinisz
you won or lose, ja mam ciągle luz i win
zostawiam kurz, nie lubię pracy fizycznej

ay-ay-ay [x6]

[bridge:]
napsuć krwi mi możesz, mnie to i tak już nie wzrusza
jak chcesz zobaczyć tragedie puść se ojca mateusza
cztery kroki w tył mogą okazać się pięcioma na przód
specyficzny i rozkurwiający to ja, absynt

[refren:]
byłem raz w uk i porobiłem parę bitów
codziennie zmieniam oblicze tworzenia nowych hitów
dziś w autobusie, jutro w benzie, pojutrze bombowiec
bo wypierdalam z krzeseł i robię ci bajzel w głowie

byłem raz w uk i porobiłem parę bitów
codziennie zmieniam oblicze tworzenia nowych hitów
dziś w autobusie, jutro w benzie, pojutrze bombowiec
bo wypierdalam 808’ta jakbym był na bombie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...