venflon - nie pros mnie lyrics
odeszłaś więc nie proś mnie, bym walczył samotnie!
odkąd tu jestem wolno trace zmysły swe.
toksyczny opar ścina w moich żyłach krew.
nie śpiąc nie zbudzę się.
w kamień zastygła krew.
bezczynność słodsza jest niz najpiękniejszy sen.
odeszłaś więc nie proś mnie(nie proś mnie)
bym walczył samotnie!
odeszłaś więc nie proś mnie(nie proś mnie)
bym walczył samotnie!
bezsilność oplotła mnie, pokonany poddaje się.
bezsilność oplotła mnie, pokonany poddaje się!!!
bezczynność uwodzi mnie!!
już nie boli, już nie ma mnie!!
odeszłaś więc nie proś mnie(nie proś mnie)
bym walczył samotnie!
odeszłaś więc nie proś mnie(nie proś mnie)
bym walczył samotnie!
(solo)
powoli odpływam, smakuje cierpienie.
ratując to samo, zbuduje więzienie.
zabrałaś ze sobą ostatnią nadzieje.
zabrałaś mi wszystko lecz teraz się śmieje.
lecz teraz się śmieje!!!!!
potwór, oszust, przebiegły zdrajca,
skurwysyn, łajza, menda i kłamca!!
ciemność, sm-tek, koniec nadziei,
ostatnia kropla, ostatni oddech
i śmieeeeeerć!!!!!!!
Random Lyrics