verba - nie możemy być razem lyrics
[refren]
nie możemy być ze sobą, grube mury dzielą nas
nie możemy porozmawiać, musi minąć jakiś czas
wierze w to ze wytrzymamy, nigdy już nas nie rozdzielą
będę czekać na ciebie z nadzieją
nie możemy być ze sobą, grube mury dzielą nas
nie możemy porozmawiać, musi minąć jakiś czas
wierze w to ze wytrzymamy, nigdy już nas nie rozdzielą
będę czekać na ciebie z nadzieją
[zwrotka 1]
o życie na bogato, pięknie jak w raju
na instagramie fotki z wypadu do dubaju
relacje z imprez, się żyje zajebiście
auta po lifcie i panny po lifcie
ona dom skromny, bez szans na poprawę
typ dziewczyny co naukę stawia nad zabawę
bo to jedyna opcja by wyrwać się z małego miasta
gdzie brak pracy i beznadzieja totalna
on tez tam mieszka, taka lokalna szlachta
raczeni nielubiany, nikt nie lubi cwaniactwa
nie ufają mu bo wiedza czym się zajmuje
taki typ zwykle akceptacji nie zyskuje
trafiła na niego na mieście normalnie
zagadał do niej jak do każdej odważnie
zapraszał na kawę, prawił komplementy
ale odmówiła wieczór mam zajęty
[refren]
nie możemy być ze sobą, grube mury dzielą nas
nie możemy porozmawiać, musi minąć jakiś czas
wierze w to ze wytrzymamy, nigdy już nas nie rozdzielą
będę czekać na ciebie z nadzieją
nie możemy być ze sobą, grube mury dzielą nas
nie możemy porozmawiać, musi minąć jakiś czas
wierze w to ze wytrzymamy, nigdy już nas nie rozdzielą
będę czekać na ciebie z nadzieją
[zwrotka 2]
on namierzył jej adres i zdobył numer
czemu taki jest uparty? ona tego nie rozumie
dobrze wie jaką typ ma opinię
skończy boleśnie co zaczyna się niewinnie
nie mogła się opędzić od jego flirtów
w końcu przestała słuchać własnego instynktu
ciągle do niej pisał i wtedy się złamała
dała się nareszcie przekonać do spotkania
przyjechał po nią zajebistą bryką
z głośną muzyką, wydechy pięknie ryczą
było blisko więc zabrał ją nad morze
klimat wakacyjny na sopockim molo, wiatru powiew
to była dla niej najpiękniejsza randka
wkrótce potem zawinęli go za udział w jakiś wałkach
ona nie wie teraz co ma o tym myśleć
i tylko czeka kiedy w końcu wyjdzie
[refren]
nie możemy być ze sobą, grube mury dzielą nas
nie możemy porozmawiać, musi minąć jakiś czas
wierze w to ze wytrzymamy, nigdy już nas nie rozdzielą
będę czekać na ciebie z nadzieją
nie możemy być ze sobą, grube mury dzielą nas
nie możemy porozmawiać, musi minąć jakiś czas
wierze w to ze wytrzymamy, nigdy już nas nie rozdzielą
będę czekać na ciebie z nadzieją
Random Lyrics
- the miami flu - sugarcane lyrics
- xyz (band) - touch the sky lyrics
- céu - teimosa lyrics
- giso - un'altra storia, pt.2 lyrics
- richie quake - window lyrics
- nuestro pequeño mundo - raghupati lyrics
- reims - on fire lyrics
- bread green - visions of xanthar lyrics
- maqel - perfect* lyrics
- lalion - all in flames lyrics