verba - www.blok.pl lyrics
[refren]
wszyscy o wszystkich, zawsze o niczym
w tajemnicy każdy milczy
nie mów, nikomu nie powtarzaj, wybacz
nie wytrzymasz tutaj życia, jeśli nie obcinasz
wszyscy o wszystkich, zawsze o niczym
[zwrotka 1: bartas]
lech – ambitny operator koparki
pech, wczoraj wyrzucili go za wałki
syn krzysztofa, 24 lata robił w branży
ale się skarży, że na chleb mu nie wystarczy
mariola – jego była żona, poszła z innym
bo jest silny, obrotny i mobilny
jej brat mirosław, kierowca z rudy śląskiej
w starym maluchu, bo dobre, co polskie
sąsiadka anna, wkrótce bierze ślub z andrzejem
4 lata siedział we wronkach za kradzieże
drugie drzwi – helena, chodzi do kościoła, wierzy w boga
bog nie słucha, jej cała rodzina w grobach
tokarz j-n-sz z dołu broni swej wolności
pobił żonę zosię do utraty przytomności
jego zięć mariusz przyjechał z kielc
z córką j-n-sza wyjechali nie wiadomo gdzie
weź posłuchaj!
[refren]
[zwrotka 2: ignac]
zenon – całe życie przy kurczakach robił
w swej hodowli, co ją między łóżkiem i fotelem złożył
stefan spod piątki zastawił poloneza
by wyprawić córkę za fryzjera z sandomierza
siostra halina nie miała tyle szczęścia
została z dzieckiem, bez wsparcia ze strony męża
starszy kuzyn – marcin, handluje prysznicami
mieszkanie numer siedem, po kłótni z rodzicami
piętro wyżej wielebny, między pokutami
z parafiankami spełnia swoje sny o poligamii
za ścianą zbych, obiecuje, że poszuka pracy
woda, prąd i gaz, trzeba spłacić raty
poseł waldemar, do niedawna stróż, teraz już czuje luz
bo ma wóz, jego nowy zakup
a z ukrycia mały adaś obserwuje kaśkę
która na leżaku wystawiła cycki właśnie
[refren]
Random Lyrics
- lemming project - zerfall lyrics
- angélique kidjo - houngbati lyrics
- david byrne & fatboy slim - please don't lyrics
- amenazzy - munchies de mujeres lyrics
- giwu - startin' (drake - 10 bands remix) lyrics
- adam carpenter - somewhere new lyrics
- spose - finally did something right lyrics
- am (rock) - journey lyrics
- dejota - another night (remix) lyrics
- clara bond - how to break a heart lyrics