viviwuwu_ - bunnyhomies lyrics
[producer tag]
macie k goin’ crazy!
[refren: vivi & skaz]
nasze ziomy łapią stuff, nasze ziomy lubią stan
potem puff puff puff, to króliki skaczą w trap
ziom, take this up
musisz w góre unieść blant
jeśli wizje mam to przekuwam to na skarb
[zwrotka 1: vivi]
kiedy robie nowy track, kiedy tworze nowy art
by coś ugrać z moich, twoich, moich, waszych, naszych kart
muszę skupić się, by zarobić gruby szmal
i ubrudzić łeb, bo niestraszny dla mnie plan
w którym trudzę się, by rodzinie pomóc sam
jestem big boy czart, nie zawaham oddać punch
aha teraz k+masz kto ma czar?
po+po pośród czterech ścian
długo w ciszy żyłem sam
w głowie kułem nowy świat, nie znajdziecie moich bram
tylko bliscy widzą ślad, idą za mną+ czują vibe
(łuhuuu ye ye)
jestem blisko już, by marzeniom złapać kark
łajzo ładnie mów, gdy podbija ze mną gang
te marchewki całkiem cool, ale chcemy raczej susz
no weź, na już bo króliki czują głód
chcemy wszamać jakiś skun
[zwrotka 2: vivi]
(mhm mhm)
to był sm+tny czas, gdy zabito we mnie blask
to był trudny czas, gdy nosiłem tyle mask
i dziękuje wam, spojrzeliście na mnie tam
na dnie, na dnie
kiedy w okół tylko chłód, kiedy każdy wbijał nóż
tym skurwielom sprzyjał mood to szydzenia z moich ran
teraz na was kłade chuj z królikami przejme świat
2x [refren: vivi & skaz]
nasze ziomy łapią stuff, nasze ziomy lubią stan
potem puff puff puff, to króliki skaczą w trap
ziom, take this up
musisz w góre unieść blant
jeśli wizje mam to przekuwam to na skarb
[zwrotka 3: skaz]
o, ja sie nie pierdole z bitem, tańcze
zobacz, jak jest przemyślany każdy ruch
(aye, aye)
wy jak króliki dziś z nami skaczcie
bunny bunny homies dziś burzmy klub
ten to nie sen wiesz też jak tu jest
cash w net znika gdzieś(znika gdzieś)
bezsens łapie jazz jet+jetlag
bum! skurwysyn wylądował
chuj w to że awaryjnie
chuj w to że na bezdrożach
to cud że wciąż stoje na nogach
kocham życie, choć mnie stawia w złych słowach
[zwrotka 4: skaz]
o, jak to jest typie
niby 25 stopni, a snieg sypie
co się tak łypiesz łapiesz
trzymasz dyche w łapie
weź ten wypieprz papier, bo się wnet kipie
bo ja tu wers licze
po chuj liczyć siano
to w mojej ekipe owce na dobranoc
co królik ostrzy zęby to was tyle stępiało
mało zostalo na świecie prawdy
głównie żałość
oba w góre środkowe palce
kocham, gdy płonie wąs czy blant ej
króliki moje jak ja lubią stan ten
3 gramy marchwi na łeb
(prrrr)
2x [refren: vivi & skaz]
nasze ziomy łapią stuff, nasze ziomy lubią stan
potem puff puff puff, to króliki skaczą w trap
ziom, take this up
musisz w góre unieść blant
jeśli wizje mam to przekuwam to na skarb
Random Lyrics
- rico xyy - fresh shit lyrics
- redveil - pwf lyrics
- yzomandias - ze dna na vrchol* lyrics
- uglysofi - fall in luv! lyrics
- kwasi nimako - ble boyz lyrics
- xiu xiu - nature is queer lyrics
- the japanese house - sad to breathe lyrics
- xavian - understand me lyrics
- eddie chacon - the morning sun lyrics
- kantilx - lights off lyrics