a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

waima - genesis (remix) lyrics

[refren: waima]
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu miastu
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu miastu (yeah, yeah)

[zwrotka 1: ]
palę w nocy lola, spala u mnie cały staff
kiedy miałem wiele razy szansę rozjebać ten trap
a na horyzoncie mainstream, moich braci biorę w dal
waima, jesteś kurwa kotem, biorę ciebie na ten vibe
ale u mnie jest blokada, nie potrafię złamać serca
ludzie + pasożyty, nie dają mi poczuć szczęścia
jestem jak genesis, bo walczę na gołych pięściach
tracki all+inclusive, moje wersy, płonie cały wszechświat, yeah, yeah
o+o+okej jak palę jestem kotem, gdy nagrywam spalam majki
proszę zapodaj mi wodę, jestem pierdolonym kotem
suko mnie nie dogonisz, bo latam jak w meczu hokej
wszystko u mnie okej, podbijają fotę
daj mi tylko chwilę, rozpierdolę cały koncert
robię to ciągle progres
waima no i wavy, razem zarobimy forsę (yeah, yeah)
[refren: waima]
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu miastu
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu miastu (yeah, yeah)

[zwrotka 2: waima]
zacząłem pierdolić zdanie ludzi, teraz patrz
zaczynasz pierdolić, to mi powiedz prosto w twarz
ty się nie pogodzisz, a ja dawno będę tam
dobrze wiem o co wam chodzi, teraz chciałbyś mnie na track
kolor oczu to czerwony, no bo zwiedzam z ziomem mars
tak wypłukany z emocji, że mam skamieniałą twarz
jak miałem dość fałszywych gości, to odciąłem się od tak
miałem dość jebanych kopii, więc zacząłem robić trap
[refren: waima]
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu miastu
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu miastu (yeah, yeah)

[zwrotka 3: skat]
nie mam siły tracić na was czasu
myślę o pieniądzach bardziej niż o zasypianiu
chciałbym w mojej głowie więcej spokojnego stanu
wiem, że ją to wkurwia kiedy spalę kilka gramów
nie ma nic na pewnik, mój ziom ja i wavy mówią że będę wielki
powiedz mi co mam zrobić jeśli chcę tylko więcej i więcej pengi
okej, ziomek zbija ze mną grubą flotę (flotę)
każdy mi zazdrości, no bo stałem się pilotem (lotem)
każdy mi zazdrości, bo z natury jestem kotem
okej, z wavyzien uderzamy w hotel
mamy takie akcje, co wbijają ciebie w fotel
nie ma nic na jutro, gdy zostawiasz coś na potem
piszę moje wersy sercem, a nie tylko słowem
[refren: waima]
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu miastu

[outro: waima]
palę w nocy glona bo nie lubię tracić czasu
jeszcze się ochłodzę kiedyś lodem na mym karku
jeszcze większa forma przez co mam coraz mniej czasu
coraz bardziej głodny chcę ojebać cały trap tu
gdzie nie spojrzę nowe oczy obczajają blask mój
wyłączam blokady a twój skład dalej ma zastój
patrzę po twych ziomach wiem, że nie k+mają vibe’u
ode mnie to szczere i chcę dać to memu…

- waima lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS