azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

walles - zamiana w kamień lub zamiana w dziecko (petryfikacja vs babality) lyrics

Loading...

trochę mi wjechał tryb skały jak piotrek zbieram pochwały
tu na salonach tak wielkich i po klubach tak małych
cała łódź trąbi o tym że walles rozjebał zamek
po czym pokonał smoka i zamienił się w kamień
o mocium panie trzy dziewczyny szykują śniadanie
po czym dopijam kawę i spadam na zebranie
potem przejdę się piotrkowską do placu kościuszki
jakoś dzisiaj tadeusz wydaje się bardziej ludzki
nagle dzwoni kowal mówi ze da radę z teofilowa
przywieźdź mi salme hayek i drugą żonę johna lennona
to miasta ciemna strona jak “bhz” i “morał”
zeus dzisiaj to żaden warrior tylko chłopak od diora
w słonecznych metaforach i plastycznych kulinariach
w stołecznych parasolach artystycznych fekaliach
to wariant nie do przyjęcia dla żołnierzy mroku
jak wariat nie do przejścia zmące ich święty spokój

zamieniony w kamień na długie lata
zajebany w szale jak psychopata
zajebany płomień od bogów wciąż nie dogasa
zawiedziony ziomek udaje polaka
zamieniony w kamień na długie lata
zajebany w szale jak psychopata
zajebany płomień od bogów wciąż nie dogasa
zawiedziony ziomek udaje polaka
zły skurwysyn sugeruje że mam chorą córkę
nieopatrznie nie wie kto mu doradza i zamienia w kurwę
co zrobisz jak moi ludzie przyjdą po ciebie nocą?
i rozjebią ci twoją wspaniałą psychikę którą kochasz jak koko
piszesz bajki jak andersen kochasz za bardzo swoje wiersze
patrzysz na scenę jak na bieżnie, zło ci podpowiada sugestię
by kogoś fizycznie wplątać w swoje tanie gierki
śmierć nadeszła jutro zabrali go do karetki
niejeden idiota nie był odporny na telewizyjne czary
zaprzedał się i odjebał wszystkie swoje ex w dziary
płakały po nim blachary płakały po nim kociary
a ja warriora zamieniłem w dziecko i zabrałem koszmary
dziadek nie był tak stary to zazdrość tak przemówiła
że odmienił się los kochanek na które wołał bijacz
chciał namieszać suma sumarum wyszedł z uśmiechniętą japą
wszystko na mój koszt uśpieni jak zwykle zapłacą



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...