wanda i banda - 6.22 lyrics
[zwrotka 1]
6:22 wstajesz
zimą to jeszcze jest noc
jedziesz za ciasnym tramwajem
wokół duchota i tłok
w dobrze ci znanym hotelu
życie stemplujesz od lat
jakoś ci nie żal papierów
czeka na mapie dziś kraj
[refren]
bezbarwne życie równo się toczy
w przydługiej sztuce
tę rolę grasz, grasz
[zwrotka 2]
mnożysz, dodajesz, sumujesz
większych nie widzisz już spraw
w domu ci nikt nie gotuje
w knajpach obiady jesz sam
obce prawa biznesu
czasem wykrzywią twarz
awans jest miarą sukcesu
cieszysz się z tego, co masz
[refren]
bezbarwne życie równo się toczy
w przydługiej sztuce
tę role grasz, grasz
[zwrotka 3]
6:22 wstajesz
życie stemplujesz od lat
nawet przed sobą udajesz
że taki miał być twój świat
[refren]
bezbarwne życie równo się toczy
w przydługiej sztuce
tę rolę masz
bezbarwne życie równo się toczy
w przydługiej sztuce
tę rolę masz, masz
Random Lyrics
- end1ess dzambergi - серый дым (grey smoke) lyrics
- tornillo & tony aguirre - yo le entregaba todo lyrics
- ellie holcomb & angel - marvelous light lyrics
- marcus salles - sopra espírito lyrics
- char (ny) - chroma key secret lyrics
- marina sena - tá quente lyrics
- ls (hoxton) - don’t get me started (remix) lyrics
- seshbaby & enjo - fake luv lyrics
- acidgvrl - eyes feel fantastic (eyes eyes eyes!) lyrics
- yovng astro - miedo lyrics