azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

watchmedieslowly - ​​​​evisu lyrics

Loading...

[intro: watchmedieslowly]
nie zamykam powiek, kiedy zapada zmrok
wiem, że skurwysyny czekają na mój błąd
nie mogę spudłować, a więc lepiej ochłoń
ten czerwony laser celuje prosto w skroń

[refren: watchmedieslowly]
mam krew na podeszwach, dziwko, to nie louboutin
przyszła tutaj z tobą, ale wróci ze mną
wyjdzie tak szybko jak przestanie być ciemno
krzyczy jakby ją opętał demon
oni chcą mnie kopiować jak echo
ale wchodzą do klubu kolejką
stoję twardo, dziwko, nie płaczę jak dziecko
nigdy nie będę szedł wydeptaną ścieżką

[zwrotka 1: watchmedieslowly]
mój portfel jest gruby jakby unikał siłowni
masz fajne evisu, ale wolę cię bez spodni
dam ci swoje serce, tylko go niе rozbij
słyszę głosy, nie wiem jak mam się uwolnić
słyszę szepty za plеcami
skurwysyny chyba już z zawodu są hienami
układam ten papier jak jebane origami
przykro mi, ale nie możesz być z nami
[zwrotka 2: hubithekid]
przykro mi, ale nie możesz być ze mną
wiem, że i tak zadzwonisz do mnie jak zrobi się ciemno
gruby stack w kieszeni, dlatego chodzę tak ciężko
no bo wchodziłem tu schodami, a nie wydeptaną ścieżką
oni nie wejdą tu, nie mają szans
te dziwki zejdą jak zobaczą nas
biorę telefon i jestem jak „siri, hit the plug”
pierdolę facetime, ta suka przyszła dać mi twarz
ona przyszła do mnie na czczo, ale wyszła najedzona
moje kondolencje, bo pokochałaś demona
pierdolę konkurencję, dziwko, nikt mnie nie pokona
skurwiele są wolniejsze, niż ja jak byłem na klonach
hubi to ikona
wymanifestowałem blow up
ci chłopcy chcą być mną, ale mają flow jak ivona
molly to moja żona
to mój chemiczny romans
nie zamykam powiek, no bo myślę o zespołach

[pre+chorus: watchmedieslowly]
nie zamykam powiek, kiedy zapada zmrok
wiem, że skurwysyny czekają na mój błąd
nie mogę spudłować, a więc lepiej ochłoń
ten czerwony laser celuje prosto w skroń
[refren: watchmedieslowly]
mam krew na podeszwach, dziwko, to nie louboutin
przyszła tutaj z tobą, ale wróci ze mną
wyjdzie tak szybko jak przestanie być ciemno
krzyczy jakby ją opętał demon
oni chcą mnie kopiować jak echo
ale wchodzą do klubu kolejką
stoję twardo, dziwko, nie płaczę jak dziecko
nigdy nie będę szedł wydeptaną ścieżką



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...