wbw - eliminacje 2015: filipek vs.cienki lyrics
[wejście 1: cienki – temat “zegar zagłady”]
dobra, no to powiem kurwa teraz krótko
ha, wybiła północ
i to jest straszne no nie wiem, to wcale nie jest dobre
wybiła północ, kurwa nie, czemu widziałem jego mordę
to jest straszne, kurwa taka krzywa
nie wiem kurwa o czym mam tutaj nawijać
to jest straszne filipek, wszedł tu właśnie
już sobie napisał kurwa ze cztery wersy
straszne, o kurwa ja się boję
no nie wiem chyba w gacie się spierdolę
to jest straszne no nie kurwa bez ściemy
taki mały debil
to jest właśnie, zmiana na debila
no dobra muszę zmienić no to on będzie nawijał
[wejście 2: filipek – temat “zegar zagłady”]
joł dokładnie, nawijam do ziombli
a ja się dziwię, że mówią, że freestyle się skończył po dwa zero dziewiątym
i to jest tak, weź to zczaj
ty nawet z pisankami byś pizdo nie miał jaj
i to jest tak, joł dokładnie nara
zmień ksywkę na anna grodzka, bo poświęciłeś jaja
jeszcze raz, joł dokładnie, wpadam na bitach
to filip, joł dokładnie tytan
nawijałeś o gównie, jadę na trackach
ty nawet na pustyni byś wyglądał jak pół dupy zza krzaka
jadę tu dalej, masz tutaj przejebane
widziałeś moją mordę, jadę cię tłuku
chyba tylko wtedy jak lajkowałeś mnie na facebooku
[wejście 3: cienki]
mówiłem debilu, teraz powiem downie
nie mam jaj, bo ty masz moje właśnie
w ustach, no kurwa, ale stypa
nie wiem kurwa o czym nawijać
to jest straszne, no kurwa no i właśnie bez ściemy
w dwa tysiące dziewiątym freestyle się skończył
bez ściemy no i właśnie, no i weź ustal
w dwa tysiące dziewiątym, ta koszulka
no i właściwie typie, nie bez urazy
nie wiem na chuj w tej koszulce przychodzisz
pięć razy no i właśnie
nawet theodor mówi kurwa jaką masz jazdę
[wejście 4: filipek]
jadę na bitach, idź do rozmowy w toku, w temacie rozjebany przez filipa
i to jest tak, joł dokładnie, sprawdzaj mnie dalej
kiedy wchodzę, masz przejebane
miałem twoją moje miałem twoje jaja, jadę na dziwach
i już wiem skąd kurwo ta ksywa
i to jest tak, joł dokładnie, od ręki ziomek
panna dała mu ksywkę, cienki bolec
i to jest tak, joł dokładnie, lecę tu dalej
kiedy wchodzę to masz przejebane
i to jest tak, joł dokładnie, lecę ze stylem
rano się obudzisz i powiesz, a ja co ze sobą zrobiłem
i to jest tak joł dokładnie, to fajne
to było chujowe, podsumowanie, twoje freestyle’e
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- $crim - demon$ lyrics
- frederick boom pierce elliott - stoplight lyrics
- 404billy - beerus lyrics
- dylan rockoff - paranoid lyrics
- opprobrium - dark days, dark times lyrics
- fard - sünden & tränen lyrics
- smoke one rap vibe - kale & cocaine lyrics
- dree low feat. adel - kapabel lyrics
- omyt - season of bad roads lyrics
- kaption - real me lyrics