wbw - eliminacje 2016: bober vs. igor lyrics
[wejście 1: igor – temat “spadający liść”]
spadłem ze sceny, teraz wchodzę tu freestyle
podejdź kurwo dostaniesz tutaj na j-pę liścia
daję tu freestyle i cisnę z cwela
teraz przyszła pora na bobera
jak chcesz freestyle’ować jak tu przypominasz cwela
jak ja mówię: “jebać”, wy mówicie: “bobera”
napierdalam siema
jebać (bobera), jebać (bobera)
jebać (bobera), siema
teraz napierdalam ty ciągniesz w nocha
jestem tutaj z klanu, kurwa konocha
dobra, wchodzę, teraz w bit
masz przejebane przy mnie [?]
[wejście 2: bober – temat “spadający liść”]
to nie są kurwa mc, to są jakieś podroby
ale masz kurwa hype, krzyknęły trzy osoby
jak jadę, jadę sobie tutaj
wiadomo, że się z ciebie wpierdalam z buta
i to jest kurwa dobra opcja
dostaniesz liścia, skurwysynu mów mi bośniak
i to jest prosta riposta
jak wchodzi bober, opcja jest tu ostra
ja dostanę liścia jak tutaj jadę spontanami
mała kurwo weź nie machaj gałęziami
bo jak lecę sobie na trackach
wyglądasz jak pół dupy zza krzaka
i to jest proste jak tu jadę kutasów
zaraz cię kurwo wywiozę do lasu
i to jest proste, jak jadę, wywiozę cię do lasu
coś zginie w przyrodzie
[wejście 3: igor]
ja wychodzę i napierdalam z fartem
ziomek rozpierdalam jak zlatan w united
dobra ziomek, jakie 3/4
teraz jak harry potter spierdalaj w peron 9 i 3/4
dobra wchodzę, ziomeczku tu na chwilach
tu nie ma mila, zajeb teraz głową w ten filar
dobra, wchodzę, teraz sprawdzaj mam tu
napierdalam, jesteś słaby jak moja walka w gdańsku
gram tutaj kontrę
to był follow-up ziombel
siema bober, siema, siema tutaj w sumie
i chuj w to, bo się odkułem
[wejście 4: bober]
siema, siema igor i wie to sala
siema, siema igor, możesz już wypierdalać
i to jest proste kurwa menciu
nie ma mila, wolałbym go na twoim miejscu
peron 9 i 3/4 ty cioto
co ty tu nawijasz, wypierdalaj na pociąg
jechałem tu kurwa dziesięć godzin ziomy
a jesteś bardziej niż mój pociąg opóźniony
jak jadę kurwa ziomuś
może zarobisz se na bilet do domu
i to jest proste, jak jadę w pizdę cipy
powinieneś mieć kurwa zakaz na intercity
i wiesz, że jak jadę sobie, to jest prawdziwe
tak się wstydzisz swoich walk, że żeś kurwa zmienił ksywkę
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- seb la frite - zzz lyrics
- thr gang - c13h16clno lyrics
- k.l. jones - ya really want to hurt me lyrics
- all dogs - skin lyrics
- nozmoney - eating ass lyrics
- jak tripper - price is right lyrics
- future duper - fever lyrics
- shakin' stevens - it's a shame lyrics
- michael tashiro - sides lyrics
- raajmusic - chal lyrics