w!dmo - 42 (intro) lyrics
[zwrotka 1: spekter / aloneronin / og kuc / astral]
mieszkanie 42 się tworzy historia, yeah
to znowu w!dmo na zwrotkach
siedzę u ziomka, to jak zwykle spontan jest
wychodzi numer bo podał mi jointa
wydzwania numer, co nie znam go mordzia
abonent nieznany, odpulam gościa
ja to młody oppenheimer, sam zobacz
jaka na łeb ci spada tutaj bomba
gdy wchodzisz do fila, no to tylko raz
zauważysz giga szkło, to przeszywa strach
dwóch gra na gitarze, moje płuca dym przeszywa
kucyk leży na kanapie i ekosem łeb dotlenia
rozjebany marcin na fotelu pisze zwrotę
daje taki ogień 4+2, że robisz lotę
mów mi green goblin, co umila czas
dawaj tą bombę, uwalniamy gas
i leci ta bomba
uważaj, żebyś przypadkiem nie dostał
siema, tu kucyk, leżę na kanapie
dziś w chuju to mam i wchodzę na trapie
4 osoby i po 2 topy na głowę
4 osoby w tym pokoju robią ogień
astral to ziomek i też daje wersy
kucyk to faja, jeszcze będzie większy
jak wbijam na mieszkanie to się ciągnie za mną dym
siadam najarany i próbuje znaleźć jakiś rym
ten z widmo co nie pali znowu pyta mnie o bucha
a w sumie niech ma, niech se przypierdoli w płuca
tutaj na mieszkaniu siedzi kurwa nawet yeat
nie słyszę nikogo, tak nakurwia głośno bit
my mamy ten styl jak nikt, jest palony weed
nawet nie pamiętam, kiedy miałem wolny week
[bridge: aloneronin / spekter]
ej, ej, ej, palę topa
ej, ej, ej, podaj jointa
ej, ej, ej, dym konopia
ej, ej, ej, palisz topa
ej, ej, ej, dym konopia
ej, ej, ej, podasz jointa?
[zwrotka 2: aloneronin / spekter / astral / og kuc]
wkurwiony marcin leży rozjebany na kanapie
i po minie widzę, że za chwile kucyk wyrwie w banie
bo się wypierdala ciągle, jakby miał chujowe sanie
astral znowu się zawiesił + zamiast mózgu ma jaranie
yeah, taki to urok mieszkania jest
no i na co me starania?
ej, po co nam tyle jarania?
ej, bonio do wyjebania
ścianę rozkurwia bass, zaraz poszerzy nam pokój
yeah yeah, pisze od świtu do zmroku
daje z siebie, jak najwięcej, jakbym był w jakimś amoku
potem palę za czterech, zrobiłem robotę roku
42 powody, żebym wskoczył jak najwyżej
kiedyś po tyle wyświetleń byku nie robiłem w tydzień
ale gram w innej lidze, gram w blete zwinę
w mieszkaniu cztery koty, nikt jak my tu nie nawinie
mieszkanie 42 znów zmienia się w studio
napierdalamy sąsiedzi nie usną
mówi się trudno wbijamy chuj w to
bo cisza nocna nie jest dla nas
musimy to skończyć żeby już coś puścić dla was
czuję się w formie i nie skończę działać
dopisuje szybko, bo chcę się już zjarać
jak wyjdzie nasz mixtape no to musisz zbadać
leci druga zwrotka, więc zabawiam się tym trapem
42 mieszkanie, obok jest kolega raper
ej, cały czas tu zadymione jest
światło non+stop jest zgaszone też
nagrywki już załatwione, weź
bonio już wyrzucone jest
42 mieszkanie, my puszczamy to na intro
nie będziesz narzekać już suko na mixtape w!dmo
Random Lyrics
- hunty hump - походка плага (plug's gait) lyrics
- ofego - in my bunk lyrics
- ..yume.. band - lies lyrics
- qwolen - transit lyrics
- the zolas - anything can happen on the holiest of days lyrics
- lackerf - солнце - луна (sun - moon) lyrics
- хочуспать (wannasleep) - почему (why) lyrics
- loniq - late thoughts lyrics
- квайти (qwity) - девочка в толпе (the girl in the crowd) lyrics
- big time rush - four is stronger than one lyrics