azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

whyt ngga - tonie gta lyrics

Loading...

whyt corpo production

(zwrotka)
typy chcą mi kroić sos (sos)
szkoda że o tobie decyduję ślepy los
ej czuję się sztos czujesz się jak boss
tylko jak pociągniesz w nos
ej wrzucam ten numer chce zdobyć do jak martin van buren
kto będzie królem a kto będzie żulem
nie wiem lecz się domyślam
moja rozkmina to jak z pgm wystrzał twoja rozkmina to jak ogarnąć kryształ beng

(ref)
ćwiczę sobie nowe triki
kminie to dla mej publiki
chciałbyś zgrywać tutaj lwa
zapomniałeś typie to nie gta

(bridge)
nie wyrzucam moich chęci w błoto (nie)
kiedyś kiedyś podjadę se tu złotą gablotą (tak)
a jak pan ci rzuci idziesz po to
kiedyś se zbuduje wille w kioto

(zwrotka)
idę se po to i zapierdalam jak dhl
robię ten trap ziomo kręci słuchasz tego stoisz dalej
szlifuję talent kręcę to jak kręcę te wokale
jeden koła leży w łapie mordo to nie papier
zara na stopy włożę a ty włożysz obroże
nikomu nie grożę tylko mówię jak jest
zostaniesz psem jak robił cię pies
nie wiem co to regres dziwko mów mi prezes
ona chciała wiedzieć to nie jest jej interes
trzy paski w górę na dresie jak trzy paski w górę na sukcesu wykresie

(bridge)
myślisz że jesteśmy zawsze pierwsi
to każdy chce być gwiazdą jak beatlesi
każdy chce dobić tutaj interesa
a wypalili się jak gwiazda mercedesa (s cl-ss)

(zwrotka)
wkręcam się w to robię to jak freski
nie wykręcam się no bo nie walę kreski
jak zechce zrobię show jak szymon majewski
kiedyś zrobię numer o moim szoferze tak jak brewski

(ref)
ćwiczę sobie nowe triki
kminie to dla mej publiki
chciałbyś zgrywać tutaj lwa
zapomniałeś typie to nie gta

(bridge)
jeśli myślałeś że nie powiem co chce mieć żyłeś w błędzie
typie ja tylko chciałbym zamykać licznik w moim nowym amg benzie
a jeśli choć raz pomyślałeś że moje ruchy to regres
no to czekam aż ze swoim gównem tu wjedziesz

(zwrotka)
nie widzę ciebie no bo joint jest lepszy niż
nie widzę ciebie no bo moje oczy to pizdy
nie zobaczę was nawet jeśli by było was trzystu
nie zobaczę was no bo nie widzę debilizmu
i kminie jak wydać mój czas na zwroty nie słyszę ciebie bo nie słyszę głupoty
tylko duże obroty i wysokie loty więc strącam ze szczytu cioty
strącam ze szczytu ciotę nawet jeśli to na czym stał było złote
nie kminisz tego to nie jest diss
dissy zostawiam na potem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...