wieszak zdr - mrok lyrics
[refren: jav zavari]
grind don’t stop
onto the next day
[when] the grind don’t stop
time don’t stop
but i don’t have any for restin’
but this grind don’t stop, stop
[zwrotka 1: wieszak zdr]
mrok cię ogarnia, wiem jak jest, też tam byłem
ciężko się wydostać, trzeba mieć siłę
ciągła walka z demonami, krętymi schodami
chcesz wejść na szczyt różnymi sposobami
przejściówkami, przebitkami, zrywki z fantami
przez system stopowani, bierzemy sobie sami
nieważne jaki start, oby meta na bogato
jak coś se działasz, nie odpowiadaj za to
przekaż prawdę małolatom, by wartości nie zginęły
w razie przypału – ślepy, głuchy, niemy
często są problemy, tak wygląda dzień na froncie
chcecie zarobić, to na ostro za tym gońcie
złodziejskie struktury, nie wiadomo który
zgodnie i w porozumieniu pokonuję mury
zawsze działka równa, ja za tobą a ty za mną
w razie w pomogę tym, co idą za mną
[zwrotka 2: murzyn zdr]
najciemniejsza noc tuż przed słońca wschodem
mrok ukryty, mrok mi sprzyja, urwis z piekła rodem
nie chodziło o pieniądze, o przesłanie chodzi
chrzcił i żenił, grzebał, tu dorastał, tu się rodził
o darowanie życia człowiek honoru nie prosi
tańczy jak zarobi, gusta, wymóg, plein’a nosi
twój plan chytry znam i odwrócę go przeciwko
przyjmę rady, nie rozkazy, prokuratorka, dziwko
mylne przekonanie, że się wie wszystko o krewnych
matka w bólu patrzy w dal, chce spojrzeć w oczy niewierny
kilku skruchę okazało, żaden nie uklęknie
o kolejny walczę dzień, kamień do zgryzienia przełknie
dbaj o sprawy swoje, to lat stu dożyjesz
dalej kręcisz lub krawędzisz, bez potrzeby nie świeć ryjem
nie jest martwy, nie umiera, i nie robi fiku miku
teraz ugnij kark albo skończysz w bagażniku
[refren: jav zavari]
grind don’t stop
onto the next day
[when] the grind don’t stop
time don’t stop
but i don’t have any for restin’
but this grind don’t stop, stop
[zwrotka 3: wieszak zdr]
nie martw się dzieciaku, znajdziesz sobie w końcu drogę
jak wyjść z tego bagna, robotę [zrobić] z wrogiem
ucieczki przed wyrokiem, za to, co pod blokiem
dużo z tego nie ma, tak mija rok za rokiem
w końcu dałem radę, dalej jadę z tym tematem
już mnie to nie męczy, działam sobie z bratem
lecę z tym schematem, by odłożyć coś na [kupkę]
nie martwić się już więcej, czy od życia więcej urwę
z mroku wychodzę, pewnie sobie kroczę
staram się nie błądzić, czasy idą nowe
mam drugą połowę, urodziła mi syna
mrok mam już za sobą, pierwsze miejsce to rodzina
wskazówka zapierdala, nie chce się zatrzymać
jak teraz nie odłożysz, później będziesz wyliczać
byłem tu, miałem to, chciałem tak, a nic nie mam
zaufaj dobrym radom, prawda z podziemia
[refren: jav zavari]
grind don’t stop
onto the next day
[when] the grind don’t stop
time don’t stop
but i don’t have any for restin’
but this grind don’t stop, stop
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- padre reginaldo manzotti - a tempestade vai passar (ao vivo) lyrics
- mind.in.a.box - between worlds lyrics
- virlán garcía - me tienes enamorado lyrics
- zhu - guilty love lyrics
- good times ahead & baauer - step it up lyrics
- minidisco - ziek lyrics
- kafvka - utopie lyrics
- nemo schiffman & nilusi - stop the rain lyrics
- key! - had me like lyrics
- blue parrot fishes - l'inno della banana lyrics