wiktor king - nienawidzę życia lyrics
[intro]
nienawidzę życia, w sobie widzę tylko wady
nie mam do ukrycia nic, bo mam swoje zasady
ey, kingdom, anty, ey, dobra, ey, yeah, ey
[refren]
nienawidzę życia, w sobie widzę tylko wady
nie mam do ukrycia nic, bo mam swoje zasady
w końcu nasza klika ogarnia wszystkie schematy
więc będę głośniejszy nawet niż najmocniejsze petardy x2
[zwrotka]
nie patrzę na resztę, jestem odizolowany
wrzucam to na bletkę, ale nie wchodzę do bramy
tamta chciała więcej, ale mam ważniejsze sprawy
wskakuję na backstage po stówy z mojej wypłaty
jestem głosem buntu, moje miejsce to zaświaty
tamci podbijają, bo pytają się o trapy
nagle podbijają, bo pytają się o hajsy
cierpię coraz bardziej, już za późno na porady
[hook]
cierpię coraz bardziej, cierpię coraz bardziej
byłaś dla mnie wszystkim, działałaś na mnie jak plaster
ciągle pusty parkiet, chyba mam apatię
coraz częściej płaczę, uwierz, że szybko nie zasnę x2
[refren]
nienawidzę życia, w sobie widzę tylko wady
nie mam do ukrycia nic, bo mam swoje zasady
w końcu nasza klika ogarnia wszystkie schematy
więc będę głośniejszy nawet niż najmocniejsze petardy x2
Random Lyrics