wilcy - martwe zakątki nawii lyrics
puch śnieży się, korona skrzy
gdzie rzeka rzek
gdzie gruża lśni
w otchłani jezior trzech
gdzie umarłych słychać skrzek
w martwym zakątku nawii
gdzie zmora śni
śnieg – prosto w twarz
mróz – bruzdy tnie
lód – skuwa krew
rozkład wiecznie tu trwa
oto jest królowa zdusz
oto jest pan snu
owoc ich zgniły już
zapomnienie, krew i kurz
w oczach stal
w dłoni kij
welańskiej cierniny
dumna twarz
z cierni skroń
żylastych dłoni
zlękniony żmij
tak umiera świat
tak zniszczenie trwa
degradacja myśli i zdusz
zapomnienia dar przeklęty już
gdzie zielonych gajów trupi znak
gdzie po męstwie dzielnych przodków starty ślad
gdzie nadziei ułuda jak mrozu skry
jak sople lodu sterczą bestii kły
mróz i śnieg
wiatr i lód
skrzepłej krwi stalaktyt puchł
cierpieć mus i umrzeć też
rozkład ciał, robakom żer
to królowa daje znak
byś ze zgnilizny ku chmurom się wzniósł
byś z martwych jak dęby rósł
odrodzony wzrok ku górom wzniósł
ze śmierci życie odrodzić mógł
Random Lyrics
- nature tv - she wants to see you cry lyrics
- adriel favela - tuyo por siempre lyrics
- manuel carrasco - salvame de ti lyrics
- charlie curtis-beard - weird kids lyrics
- treated crew - up'n fees lyrics
- cultura profética - que tiempo se vive lyrics
- loquillo - la noche blanca lyrics
- paco - un monde à l’envers lyrics
- ak debris - terrorist lyrics
- walk off the earth - people of the sun lyrics