azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wilkołaki - intro lyrics

Loading...

phonic: dawno, dawno temu. za sześcioma górami, sześcioma lasami i sześcioma rzekami. żyły trzy lezbijskie wiedźmy

opał: stop kurwa, jak lezbijskie wiedźmy?

phonic: typie normlanie lezbijskie wiedźmy

opał: ale jak człowieku w intrze możesz dawać lezbijskie wiedźmy?

phonic: stary, normalnie lezbijskie wiedźmy, no taki patent co mam ci poradzić

opał: ja pierdole no dobra no chuj

phonic: lezbijskie wiedżmy, cieszące sie złą(?) sławą. wiedźmy o czarnej krwi, latami przygotowywały wywar, tak potężny i tak zły, że zapach toitoi’u(?) stojącego na imprezie masowej przy tym to [?]

1 wiedźma: siostry. ugotujmy to kurewstwo. napierdalamy, siostrzyczki moje kochane. szczypta skurwysyństwa, kawałek stejka(?) roberta burneiki. i ostatni składnik włos rudego karła albinosa

phonic: ale jednak przez przypadek do wywaru dostał sie nieporządany składnik

wiedźma: o nie, o nie, nie, nieee!

af af maki paki(?)

i tak właśnie powstały wilkołaki
no, może nie do końca, ale w każdej historii jest ziarnko prawdy
miłego słucahnia ludziska, i pamiętajcie o najważniejszym, dystans
dystans..
i jeszcze raz dystans…



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...