azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

- wirginia - - gorączka lyrics

Loading...

[verse 1]

dziś niebo więcej kilogramów ma niż zwykle
wspominam twoje mocno przedawnione dżingle
292 tylko w jedną stronę biegło
teraz ten bieg zaprowadzi mnie do nikąd
już chodzą mi po głowie same brudne myśli
brudny pieniądz, brudna miłość, brudni wszyscy
zaczynam bredzić, w sumie bredzę cały czas
więc w moim życiu dzień i noc dalej bez zmian

[chorus]

dziurę na wylot w moim sercu zostawiłaś
zakleić ją było bardzo ciężko wybacz
miałam o tobie już nie pisać
lecz masz wciąż kawałek mojej duszy (tak już bywa) {x2}
2 wersy muszę jeszcze skleić
mogę nie wyrobić się do niedzieli
żegnajcie ziomki, nie budźcie mnie zе śpiączki
mam 37 stopni gorączki
[verse 2]

martwię się o moją przyszłość
bo uwierasz jak trocina pod soczewką
nader długo byłam ślеpa na to całe lite zło
wtem podajesz mi buch i znika cały ból
jaki ból, co ja bredzę? przecież dawno porzuciłam
tamte wiersze i piosenki, które dla mnie wymyśliła
w dziewiątym kręgu piekła kiedyś znów spotkamy się
ciebie już tu nie ma zaraz też nie będzie i mnie

[chorus]

dziurę na wylot w moim sercu zostawiłaś
zakleić ją było bardzo ciężko wybacz
miałam o tobie już nie pisać
lecz masz wciąż kawałek mojej duszy (tak już bywa)

dziurę na wylot w moim sercu zostawiłaś
nie zakleję jej już nigdy, wybacz
nadal będę o tobie pisać
bo zabrałaś moją całą duszę (no cóż, bywa)
2 wersy muszę jeszcze skleić
raczej nie wyrobię się do niedzieli
żegnajcie ziomki, nie budźcie mnie ze śpiączki
już nigdy nie wyleczę się z gorączki
dziurę na wylot w moim sercu zostawiłaś
zakleić ją było bardzo ciężko wybacz
miałam o tobie już nie pisać
lecz masz wciąż kawałek mojej duszy (tak już bywa)

dziurę na wylot w moim sercu zostawiłaś
zakleiłam ją już dawno, wybacz
nie będę już o tobie pisać
nie masz ani grama mojej duszy (sory, bywa)
2 wersy muszę jeszcze skleić
może skleję je z twoich bredni
żegnajcie ziomki, nie budźcie mnie ze śpiączki
białka ścinają się już od gorączki

[outro]

(od gorączki, yeah, od gorączki, yeah)

(niech ktoś wezwie karetkę..? plis..?)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...