azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

witczi - wszystko lyrics

Loading...

[verse 1: witczi]
sto głosówek nieodczytanych, ciągle szukam prawdziwej damy
ona szuka mojej atencji, ja szukam ciągle tej kasy
nie wiem, skąd masz mój numer, po co jest zapisany
nie wiem, skąd masz mój numer – przecież ci go nie dałem
zakupy są moją terapią, chcę zrywać metki co jebany weekend
jadę przez centrum miasta, muzyka w uszach, ekrany widzę
niczego już nie widzę, zmywa mi wizję, ludzi nie słyszę
mówią demony przeszłości: “od nas się jeszcze nie uwolniłeś.”

[chorus: witczi x2]
myślała, że o mnie zapomni, ale jestem wszędzie, jak w dc na tiktok
mówiłem: “wychodzę na prostą.” jеdno zdarzenie i jebło się wszystko
niе umiem już o niej nawinąć, nie będę się oddawać dziwkom (nie będę)
życie to wzloty, upadki, ja wychodzę z bagna, bo weszli za blisko

[verse 2: witczi]
jebane suki na rogu czekają tylko na błąd (na co?)
szkoliłem style z zachodu i wschodu, ci myślą, że mogą je wziąć
szkoda mi mego zachodu, nie chcę czuć znowu zawodu (nie chcę go)
starszy kolega, więcej wiedział, mówił: “don’t forget about bros.”
przyszła jesień, zatraciłem siebie, polubiłem pustą przestrzeń (pustą)
nie wiem, co robi wiatr, jak nie wieje, chcę dupę jak natalia szroeder
pierdolę wszystkie dragi, przeprasza mnie, że znów wzięła kreskę
padła kolejna relacja, niszczę se banię i niszczę serce
z braćmi wysoko jak nasa, nie dziwne, że nosiłem to zza dzieciaka
wszystko to tylko praca, u ciebie każdy wers to znowu czapka
ziomów znów została garstka, pomóż mi zabić samotność, mała
zawsze byłem dla świata – mój się zawalił, jak straciłem brata
[pre+chorus: witczi]
myślała, że o mnie zapomni, ale jestem wszędzie, jak w dc na tiktok
mówiłem: “wychodzę na prostą.” jedno zdarzenie i jebło się wszystko
nie umiem już o niej nawinąć, nie będę się oddawać dziwkom
życie to wzloty, upadki, ja wychodzę z bagna, bo weszli za blisko
(kurwa, to jest do wyjebania, jeszcze raz, ja pierdolę jeszcze raz.)

[chorus: witczi]
myślała, że o mnie zapomni, ale jestem wszędzie, jak w dc na tiktok
mówiłem: “wychodzę na prostą.” jedno zdarzenie i jebło się wszystko
nie umiem już o niej nawinąć, nie będę się oddawać dziwkom (nie będę)
życie to wzloty, upadki, ja wychodzę z bagna, bo weszli za blisko



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...