a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wizwizard - było spoko lyrics

było spoko jak dobrze pamiętam
wiz wbiłeś mocno w tych nocnych zakrętach
i mocny styl miałeś prawie spadłem z krzesła
urwany film na jawie jak życie we snach
ty zgubiony dzieciak się włóczysz po anglii
i nie chcesz tam,zostać,a uciec z tej bajki
man,bo nie jest źle mam na czynsz czy chlanie
ale gdzie ten hajs na mercedesy?-wiesz ze zartowałem [wiem!]
tęsknie za domem,myśle zdzierając najki
rap to showbiz dla nich,dla mnie empatia
kocham emocje mocne,wszystko zniszczę i tak
… odkryje w końcu ten świat
ja daje ci ’93 top flow greatest hits
7 zapkopałem z marcinem dekade wstecz i nic
sam gdzies miałem kopię ale chyba ktoś mi ją zwinął
a za oknem widzę obraz wspomnień-czy to tylko telewizor?

koszulka lucky dice,teraz w pysku lucky strike
kiedyś tylko counter strike poczułem smak gleby
nie mówie żeby fart omijał łukiem nas,poznałem
strach i płacz i uśmiech przez mase przeżyć
był okres-jedna z dam,powiedziała “stop” więc ciach
musiałem wyciąć serce na jej potrzeby
wziąłem głęboki houst powietrza,a ogień zgasł
potem życie miało ten smak,spirola z sokiem.gad d-mn it!
myśle o tobie i o nich ,kiedyś tu most,teraz przepaść
nikt nie chce nas dogonić nawet i
wrzucam post,że szukam jak żagiel
rozwijam wiadomość od ciebie wciąż nie widzę żadnej
gdybym tak mógł latać jak mes po mieście myślami
pofrunął do ciebie i ominął nie jeden skwer i pomnik
bo dobrze wiem ,że koniec już między nami
kilka wkurwień i nerwów ,właśnie tak powstał kierownik

jeszcze wtedy byłem z nią nie wiedziałem co to proch
oni ćpali no i chlali no i chcieli zgubić noc
ja dać flow wwa – spełnić sen, snu?
było nie wiele witał mnie kolejny dzień
telefon się urywał jak kontakt z olą wcześniej
ona przestała wierzyć w nas, a ja zacząłem pieprzyć
one dzwoniły do mnie i pytały ‘jak tam zdrowie?’
mówiłem spoko ona że – wpadnie wieczorem
ja po ursynowie się włóczyłem gdzieś nocami
nie że deprecha ale plany się sypały jak gramy
i nastukany wieczorami chciałem spokojnie zasnąć
a gdy wstawałem ambicja pod czaską zapalała światło
głęboki odlot, a blizny noszę jak botoks dalej
żyję inaczej już niż ty ale – dalej mi nalej…
i pale, widzę te fleshe jak na wielkim ekranie
ale chyba mam dość przewijania tej taśmy dalej..

- wizwizard lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS