wmmpl - jacobs 150 lyrics
jakobs korycki
skurwysyn katol!cki
grubas wścipski
pośmiech epicki
morda jak zawał
ale z niego kawał
śmierdziela, bydlaka, oszusta i pozera
jak widze jego morde myśle pierdolona sknera
jestem jakobs master level już stopiedździesiąty
codzień kawa jest walona, automat wciąż pracujący
kawę kocham mocną, z czkeloadą, cukier 5 na 5
a w szpitalu mówią że już level 155
jebię tych pedałow co rureczki zakładają
później na ulicy pewnie dupy wszystkim ludziom dają
był też taki adaś – dobra morda pomyślałem
aż nie stracił brzucha – stał się jebanym pedałem
kiedyś taki arab mówił mi dawaj na siłke
ja mówie spierdalaj i zacząłem tą nawijke
po co jakaś siłka ja tu basen praktykuje
na basenie automatu z kawą nigdy nie brakuje
lubie sobie podjeść w godzinach wieczornych
hamburger, pizza, kebab, kurczak też jest dobry
z drugiej strony brak mi hajsu na te nowe szorty
na giełde pojade i kupie jeszcze 2 torty
będe dziś świetował, ojebałem wszystkich k-mpli
stworzyłem se pałac, nikt nie wejdzie do mej dziupli
jebać te sieroty co wciąż crossfit uprawiają
ja im pokaże co kebaby mi naprawdę dają
Random Lyrics
- yung $ky - i hate you lyrics
- paul potts - parla più piano (from "the godfather") lyrics
- olson - familie lyrics
- david ripado - alma despida lyrics
- suicide - frankie teardrop, the detective meets the space alien (1976 demo) lyrics
- zenit - andegüineris... lyrics
- dante (rs) - porodica lyrics
- támar davis - kept woman lyrics
- macias x chlopiec x kosior - twój widok lyrics
- patricio darone - ygtf lyrics