wmz - życie na ulicy lyrics
1.dwa zero jeden trzy ile lat to wszystko trwa
kiedy patrze na ulice napawa mnie ciągły strach
wokół szeży się przestępstwo jaki sens to wszystko ma
kiedy jestem u siebie wiem ze nie jestem sam
choćby nie wiem co się działo zawsze jedna zasada
gdy jednego atakują to drugi go nie zostawia
minęło wiele lat i wcale nie było łatwo
rozwija się kurestwo, które trwa i będzie trwało
małolaci dorastają przez ulice wychowani
na szacunek swój pracują nie chcą honoru splamić
konfitury się kręcą nie na swoim terenie
patrzą się na twoją morde i cię mierzą bezczelnie
patrole policyjne obserwują nas wszędzie
więc uwarzaj ziomek żebyś kiedyś im nie podpadł
bo nie jeden pseudo kozak z naszej ekipy odpadł
rozjebał się na psach i porządny wpierdol dostał
ref:
życie na ulicy nie jest takie łatwe
nie raz dostaniesz w mordę jak
komuś podpadniesz , więc nie wychylaj
się gdy jesteś tu gościnnie , bo na
takich jak ty czekają różne ryje
Random Lyrics
- qj of vaudeville - playing with magnets (act iii) lyrics
- masta ace - authentic lyrics
- kyshawn - never surrender lyrics
- transnational debate - i'm really good at secreting lyrics
- baws - mere mer lyrics
- muslim مـسـلـم - ghorba | الغربة lyrics
- rez - zirzamin lyrics
- arnaldo tifu - tri li li lyrics
- magnus uggla - tänker på dig lyrics
- scooter - who's that rave? lyrics