wojtek warzyński - kierunek: południe lyrics
kierunek: południe
[zwrotka 1]
eic sunie po torów wstążce
liczę wreszcie, że odpocznę
moje cele znowu proste
myśli mam zaplątane ponownie
kierunek: zakopane
obok pary zakochane
u mnie wciąż słabo raczej
dlatego dyskretnie na nią patrzę
myśląc sobie: ona piękna jak obrazek
ciągle serce mam zbolałe
+ bezustanny szlak porażek
w głowie filmy czarno+białe
przedział dalej panie nadąsane
koło okien same palą, także
śmierdzi przez to tu stalе
do tego wódę siorbią na kolację
ma przyjaciółka wstaje: “mogą panie pójść gdziе indziej?”
raczej mało są przychylne, bo odburknęły coś tam z dymem
idą, nim konduktor przyjdzie, bowiem podróżują “carpe diem”
lecz rzeczony już wykrył je, mówi: “niech pokażą panie bilet”
awanturują się, chcąc zaraz dzwonić na policję
nie mają masek, bo nie zarażą się covid+em
+ jak mówił premier: “drodzy państwo, w odwrocie, bo to lipiec”
pijane potykają się i zaliczają spotkanie z ziemią bliskie
Random Lyrics
- 9th ward gucci - accent lyrics
- feliciano amaral - perto de jesus lyrics
- d&d (g-ko & maxxi.p) - fsk 18 lyrics
- big sad 1900 & uce lee - meet me at the ritz lyrics
- tracy skinny - faggot queer lyrics
- sumif - know you lyrics
- son of ran - the professor lyrics
- marcus connolly - the end of the line lyrics
- tj washburn - the miracle of motion lyrics
- yamine - chasing checks lyrics