azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wojva - 1001. lyrics

Loading...

styczniowa środa 07, na dworze +9
godzina 9:06 wojva’s birth date
first mate in 010 oh that was thursday
czułem w kościach, że to my day aka right place
wysoki wzrost, smukła budowa
nikt nie miał mnie wtedy, za casanova

5 lat podstawówka zaczął się escobar
pierwsze porażki, pierwsze wygrane
właśnie to mi było w kościach dane
zbudowaliśmy gwardie, nazywając starą
ludzie wciąż o nasz skład pytają
i latają i śpiewają
całkiem głośno, czasem słabo
mówią na mnie tato
jestem na lata, a nie lato

gdy 8 lat dobiegło końca
czarne myśli , czarny fit
już nie zobaczę tego gościa (ohaaahhh)
musieliśmy pójść każdy swoją drogą
4 lata do matury nam już mózgi płoną (yee)

1 miłość , 1 klasa
hard times i yerba mata
piękne czasy, lecz ulotne
jak pocałunek in piedmonte
2 klasa czarne czasy
depresja i problemy w pracy
pracą była dla mniе szkoła
2 szlugi, wino i woda

2 miesiące wojvy nie ma
agonii stan w mеj głowie nie raz
czy on wróci czy będzie wśród nas
luty, marzec, wiosenny dwutakt
i on wrócił, żyje znami
dobre czasy , wena
wena sie pali okej (hahahsh)

pet apollo, coffee karma
dla mnie to jest piękna sprawa
overcame that sh+t, allright
rebuilt my mental at night
transformacja i przemiana
jak soplica w tadku lata (k++++ pan tadeusz h+ll noo ayy)

było blisko mego końca
lecz pozwoliłem żyć do końca
przyjaciele kwestia sp+rna
1 odszedł, 2 olał, a trzeci
trzeci się zachował (ayy)
1001



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...