azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wollie - paragraf lyrics


[refren]
siedzę w tym pół dnia, jak dobrze mi pójdzie to dobrze też ugram
mam bit na słuchawkach, a we krwi paragraf
że “ja zrobię wszystko bo musi się udać”
czasem się nawracam, bo też wierzę cuda
lecz nie wierzę w diabła ani w chrystusa
i nie wierzę w ludzi, bo każdy to kurwa
a ci co zostali to też mieli ubaw x2

[zwrotka 1]
przez to całe gówno tak jak tabaluga
przemierzam, jak wojownik, jak sensei wu, weź to sk+maj
jak chase mccain co się wozi po mieście
a ja tylko się przejechałam na kurwach
co mi podcinały skrzydła, bo myślały że jestem na nich za głupia
głupi to byliście jak na początku żadne z was nie chciało mnie słuchać

ofiara zmienia się w kata
tyrała z początku a teraz przeprasza (weź wypierdalaj)
szkoda mi jest czasu na was, ja niе pozwolę wam sobą pomiatać
mieliście ubaw, więc wam się odpłacam
szmata tak brzydka, potrzebna kamagra
niе widzę ludzi, widzę same kłamstwa
na co dzień prawda się raczej nie zdarza

na co dzień wersy ratują jak apap, jak syrop
jak zaza, jak psycholog, psychiatra
ja nie robię wizyt, widzę kartkę w kratkach
tam rzucam myślami albo się wyżalam
nie wiem co by było, gdyby nie ta droga
którą ja wybrałam i właśnie podążam
jak pyknie to przytulą sukces
bo to będzie jedyne wyjście kiedy przyjdzie skrucha
[refren]
siedzę w tym pół dnia, jak dobrze mi pójdzie to dobrze też ugram
mam bit na słuchawkach, a we krwi paragraf
że “ja zrobię wszystko bo musi się udać”
czasem się nawracam, bo też wierzę cuda
lecz nie wierzę w diabła ani w chrystusa
i nie wierzę w ludzi, bo każdy to kurwa
a ci co zostali to też mieli ubaw x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...