azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

wps lyrics lyrics

Loading...

[zwrotka 1: szopen]
2+0+1+0 dla nas bez skrupułów grama
wbijam się do twojego łba na chama
o mamma mia! szopen nawija
rap jak tramal znieczula i niech to hula w bramach
come on, come on babe
luźno jak fader na bit wejdę
zawistni “mayday, mayday”
dziś znów samego siebie przejdę na pokaz
jak sól do oka sypię, nabity wokal łypię
okiem po bokach, wokół styropian

[zwrotka 2: abc]
to warszawa nie gotham, to hiphopowe wrota
kto tam? z buta wjeżdżam oka błysk, dotknij
lirycznego złota, spocznij!
ulicznego fokstrota zacznij
niech błyska brokat
to bankiet jest na blokach
to igrzyska chłopak
na mikrofonach znowu wps duet zabójczy
świat zmienił nas obu wolnego czasu limit się skurczył
zobacz, po nastu latach masz nasz tu atak
w oknie krata nie stopuje nas jak nos katar
e, nie ma bata tak po bitach nasz skład lata
naturalne brat brata…
[zwrotka 3: szopen (+ abc)]
… witam po latach
znów tak samo mi kołata serce, jak przedtem
znów tak samo szumią herce na cztery ręce rap
jestem w tym i już tego niе odkręcę
jestem i żyję w tym jak w butoniercе kwiat
wiercę w brzuchach dziury
piszczą szczury, świszczą kule lecz nie zniszczą tej góry
w której cieniu dolina, moja oaza
tu nie przeszkadza mi świat, który się w grzechu umazał
rap tabula rasa
każdego dnia, którego się odradzam
wolny, a wolność to władza
jestem, przechadzam się po królestwie
za góra gdzieś dyszą bestie
pełne emocji, jak ciężkich westchnień życie
wers za wersem, tekst za tekstem na bicie
o świcie opada mgła, słyszycie?
wps skład (wilków wycie)

[zwrotka 4: abc]
tak; i mikrofon znów chwycę by utopić cię w liryce
witam to ja kuty na cztery kopyta
oto przykład [?] na buty, dwa krytyka
do rytmu gimnastyka, wps struktura jednolita
z gówniarzy czas na przepoczwarzył w tryb rodzinowy
wśród tylu obowiązków leci track nowy
srebrem jest brak mowy więc masz tu złoto
ścinam jak kat głowy zaskakujące motto
co jest? powaga wieku na to nie pozwala?
więc wracam do wspomnień by móc znowu poodpierdalać
jak gówniarz, żoliborz, marymoncka hala
ekipa park kaskada, dziś za browar płacę haracz
na ławce, gdy spotykam k+mpla
“ej kopę lat”, po latach wspomnień grad
choć dokładnie nie pamiętam dat
to [?] pub, to osiedle potok
to spn szopen i wszystko co dotąd
to pks marymont i park lelewela
to rewiry, gdzie wps skład się poniewierał



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...