wszedziezuber - boarding pass lyrics
o mnie się nie martw mamo
nadal sam daję radę
pomimo, że się tułam gdzieś od pięciu lat
nieraz pomyślałem, żeby gdzieś się poddać
ale zanim się skończę chciałbym wypierdolić w świat
porobić tatuaże, polecieć furą trzysta
i pozytywnych bodźców mieć cały plecak
poszukać mocnych wrażeń, nie bić się z sobą w myślach
i nie stać w miejscu, kurwa, gdzie każdy siedział
wracam do domu, nieważne co znów podzieje się
zdejmę buty z betonu i wreszcie oleję stres
moi ludzie ze mną są, teraz to doceniam
bo te dwa miechy to był dla mnie całkiem spory szok
walka pomiędzy tym, co trzeba powiedzieć
a tym co wypadnie wygodnie… nie
jebane niedopowiedzenia
na chwilę zgubiłem tę ostrość mordo
prawie spadłem w przepaść
mam silną alergię na kłamstwo i nie wiem co jeszcze
przez to musiałem zażyć kolejną tabletkę
zrobiłem się okropnie słaby, buzowała nienawiść
mam średnik na nadgarstku i nie po to by się chwalić
jebać lękowe stany, jebać hydroizany
wyrzucam z głowy to, że wciąż myślałem jak się zabić
a ty tam stałaś czaisz, więc teraz staję w tyle
chyba nadal stoisz, bo imion nie pomylę
chciałaś w garści wszystko mieć
życie mi leciało z rąk
znowu nie wiem co to sen
boję się o każdy krok
wieczorami gubię sens
tułam się kolejny rok
ty jedyna o tym wiesz
znowu dziś przeżywam szok
bezcen, znowu te bodźce sztos
jak sobie przypomnę czerwiec
to byłem cię głodny wciąż
a dzisiaj już coraz mniej jestem, bo
szczerości w tych słowach nie widzę za grosz, hej
możemy nie gadać tydzień i nie widzę problemu
mam na myśli ciebie, nie że kurwa brak tlenu
bo to co dało mi oddech tutaj zaczęło dusić
bo teraz czuję niechęć i nie mam wiary w ludzi
jedyna nazwałaś mnie ćpunem, jak siedziałem przed tobą
pijąc kawę i nie mówiąc, że mnie wkurwia to
i że te turkusowe listki to był tylko impuls bo
odkąd tu przyjechałem to czuję się bardziej chory, sztos?
drukuję boarding p-ss i chyba czuję pustkę
bo czas spierdala tutaj dwa razy szybciej
zamykam te słabości w pokoju pełnym l-ster
i mam nadzieję, że zaraz przestaną istnieć
spaliłem atarax, zostawiam szafy puste
i chowam resztę rzeczy w wyblakłe torby
zrobię to jeszcze raz jak będzie trzeba
chociaż zamknąłem właśnie lo-fi london
Random Lyrics
- douglas e henrique & jorge - de joelhos lyrics
- jacopo et - golf lyrics
- dr. m. balamuralikrishna - mouname nee bhaasha lyrics
- lunar echoes - neon lyrics
- brooks - limbo lyrics
- ak ausserkontrolle - nympho lyrics
- je - get back lyrics
- tripland - si tú supieras lyrics
- olegun gobs - sure you are lyrics
- darina krasnovetska - say love lyrics