wuem enceha - so#3 lyrics
[zwrotka 1]
fanatycy, awanturnicy, to my kibole
rządy matoła pierdole tak jak to, co kolorowe
polska kibolska, krew oraz blizna
za nią do samego końca z hasłem bóg honor ojczyzna
sprawa oczywista jak to, że race płoną
płonęły i będą płonąć, dym racy podświetla strobo
obok patrol, 1.3.1.2, wiedz, że będzie hardkor
załóż na mordę barwy, chuj, że to podparte, siniaki na plerach
w naszym catch-up czas się zbierać i z vendettą w nich wyjechać
nie raz, nie dwa, trzy, chroń dobry panie
oby sprzyjał nam farcik, a psom na ryj kaganiec
mundur niebieski, orzeł żelazny, zabiłeś dziecko, jesteś odważny
prokurator stwierdził wypadek na służbie
a ulica wymierzy wyrok śmierci psiarkiej kurwie!
[refren: wuem enceha] (x2)
stadionowi oprawcy, urodzeni, by walczyć
ostatni bastion prawdy, biało-czerwone barwy!
[zwrotka 2]
wojewoda i koziołek matołek zrobią nie jednego loda na sejmowym salonie
pokaż swoje dłonie, wezwiemy sanepid
na podstawie monet sprawdzimy ileś nagrzeszył
orient, orient, gdy słuchawa dzwoni
na linii anonim, nie podnoś jak zastrzeżony
wiedzą o tym ziomy i na ten temat wszystko
oczy widzą, uszy słyszą, a usta milczą
zawsze z zasadami, nigdy w zgodzie z psami
język za zębami – trzymaj, trzymaj fason
choćby straszyli kratą przed szereg się nie wysuń
by nie zostać szmatą to papierów nie podpisuj
o co tyle krzyku? o normalność, bez kitu
o to, że z nas kibiców zrobili bandytów
boże chroń fanatyków, kmwtw
dla chłopaczyn na wolności, tym za kratą – pdw!
[refren: wuem enceha] (x2)
stadionowi oprawcy, urodzeni, by walczyć
ostatni bastion prawdy, biało-czerwone barwy!
[zwrotka 3]
trenuj sporty walki, odrzuć narkotyki
one są obrazem matki, która zło piecze we wnyki
dawaj, zacznij ćwiczyć, pokaż swój charakter
ustaw wysoko poprzeczkę, by nie zostać w miejskim bagnie
z kolejnym wyjazdem zbierzesz doświadczenie
szacunek, lojalność i przyjaźń – bezcenne wartości niezmienne
które poznasz na trybunach, w pociągu, przed bramą, na wyjeździe czy u nas
narodowa duma rozpiera od środka każdego kibola u którego nasza polska
w serduchu jak ośka na której wyrosłeś
lokalny i krajowy patriotyzm – to proste!
czołem wielkiej polsce, chwała bohaterom, szafot dla przyjaźni z czerwonym banderą będziemy siać terror, bez kitu – do ataku!
piłka nożna dla kibiców, a polska dla polaków!
[refren: wuem enceha] (x2)
stadionowi oprawcy, urodzeni, by walczyć
ostatni bastion prawdy, biało-czerwone barwy!
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- bisz / radex - nie mam głowy lyrics
- byron henderson - am i wrong? lyrics
- fresh valley kings - know nobody lyrics
- rich the kid - expensive lyrics
- westside gunn & conway - empire lyrics
- retardo - lonely brain killa lyrics
- מרסדס בנד - amok miday - עמוק מדי - mercedes band lyrics
- hideandseekzoo - around the way lyrics
- gera mx - los niños grandes no juegan lyrics
- squirgray - peyote song lyrics