wypyn x fifi producent - błachowicz flow lyrics
[intro – conor mcgregor]
i’d like to take this chance to apologize to absolutely n0body
[verse 1 – wypyn]
jebać śmieszne rankingi
bylem skreślony, teraz zadziwiam wszystkich
krwią bedą lać się ringi
i klatki, wracam do gry i robie czystki
jestem demonem, który śni się po nocach
patrz na kanji na spodniach to dzieje się naprawdę
wracam do gry znowu te dziewczynki się spocą
chcą się chować po kątach tu wszystkie kurwa są rozwarte
[verse 2 – fifi]
w miejscu gdzie większość typów jak ćma do hajsu legnie
ja wole być najlepszym, wygrywać za bezcen
na ważeniu jak bezczel
wzrok na staredownie jakbym nim ciął kamienie
schodzę ze sceny, zostawiam długie cienie
piorę tak typów że bielsze nie będzie
to punche jak sidechain, nosy to przy mnie metale kowalne
ja dla nich młotem, imadłem, zanim rękawice na nowo zabarwię
patrz mi w oczy jak spadniesz, naturę jak oni mam w oczy wpisane
[verse 3 – wypyn]
mam ten flex walk jak connor, przewidziałem wszystkie twoje ruchy
kiedyś latałem z kluczem teraz to mnie gońcie, a te spuchnięte kostki?
od walenia gruchy
kolejny bonus za bonusem tak spicy mam stilo
w końcu moje pięści ważą grubo ponad kilo
jedna to szpital druga kaplica, a fakt
że jesteś pizdą tylko to ujednolica
nie stawaj ze mną w klatce naprawdę nie podpuszczam
mi manto płaci ziomek, a na ciebie się spuszcza
nie kopne leżącego, raczej kurwa schowam broń
a jakby kopnął to trafił bym w rurę jak el cucoy
jesteś jak kimbo slice
większy background od sk!lli
mój styl jest nadal spice
a mój playground jak chilli
jak rzucam zabawkami buffort musi mierzyć wstrząs
ty znów przegrywasz sam ze sobą #jon johnes
moja maestria to taniec twoja to ledwie pląs
janek łamie nosy mordeczko, ciebie złamał nos
(no kurwa elo zamiecione)
[verse 4 – fifi]
czuję na bitach się dziś jak błachowicz
retro electro synthy, nie vocoding
wypierdalam kick, zostawiam pancze
podpierają 8 ścian, ja po środku ich tańczę
sugerował mi że sam kiedyś pod bit nawinę
fludi spoko jak obrobię będzie git, synek
tylko czekaj ziomuś mam do 71 bilet
znajdę lok-m i postawie se tam tv oled
janek, wariat, luj awaria
tor sierpowy, taki punchline
robię wszystko by tam zagrać
kolor oczu jak na alarm
jebać sen to słabych mantra
gracze, marchewka – lekkostrawna
biorę pod but ich jak jaszczurkę w mad max
to styl życia janka. polish warrior
Random Lyrics
- colt ford - rice lyrics
- mohammed rafi - ehsaan tera hoga mujh par lyrics
- colt ford - truck step lyrics
- emo fruits - tonight is the night (i od) lyrics
- tori amos - maybe california [gold dust] lyrics
- frazer - get off lyrics
- no. 1 - aklını kaçırma lyrics
- tony carreira - promessas, promessas lyrics
- jt soul - back 2 life lyrics
- thomas & friends - kids for character lyrics