a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

xkiiyoo - poranek kojota lyrics

[verse1 +hot16]
to jest hot 16 challenge, ja nie chcę stripteaserek
chcę spokoju, czasu, częściej niż co miesiąc przelew
nie wszedłem do tej gry wcale, się tu nikomu nie chwalę
a w takim celu to wejdę, no i co trzeba rozwalę
to jest efekt motyla, prześmieszna jest twoja mina
będę ci to wypominać każdego dnia
to jest moja rozkmina, wielka jak superlatywa
nie będę gadać o dziwach, bo wygram ja
#hot16challenge2

moja przyszłość + 17, każdego dnia lecimy z tym
chcemy żeby było lepiej, i nie patrzymy ludziom w kieszeń
wiemy jak to być na dnie, choć nie każdy z nas przyznaje się
więc kim byś nie był zbijam 5, bo wiem że uda ci się też

nie podoba mi się tamten rym więc przejdę na następny
niektórzy wnętrze wolą, a ja końce no i wstępy
to w sumie trafne, no bo tak jak alfa i omega
śmigam co dnia po osiedlu tak jak sonic #sega

[hook]
to jest moja wielka broń
powiedz kim ty jesteś ziom
nosorożec, ja to
kung fu panda a nie czarny koń
nawet gdyby ktoś z mych wrogów
chciał znów zrobić ranę mi
oni są jak wilki, ja to zając #nu pagadi
[x2]

[bridge]
po każdej nawet długiej nocy trzeba się obudzić
nie patrzę już na siebie staram się wciąż być dla ludzi
a jak będziesz bardzo chciał no to z pewnością ci się uda
wyładować cały w sobie gniew na trackach #wutang

[verse2]
otwarty jak monopol i
gram też czasem w monopoly
nie chcę w sobie patoli
dlatego gram w gry
ktoś powie że nie przystoi
wlewam pepsi do coli
niektórych to zaboli
ale c’est la vie
co dnia lecę jak sajko
prędzej kokosz lub kajko
słońce razi jak zajko
przez okno mnie co dnia
dom z papieru nie z betonu
nic nie może już w tym pomóc
nikt nie sciszy nigdy tonu
mimo że bym chciał

frajdę sprawia mi pisanie
moje z życia sprawozdanie
i nie nudzi mnie czekanie
na jego główne danie, a nie
wchodzę nigdzie z buta

coś cię boli? użyj dłuta
bo wypadasz po dwóch nutach
tak jak w koszykówce dwutakt

[bridge2]
mając chłodny umysł myślenie cię nie zaskoczy
od rana trzeba wiedzieć kiedy zajrzeć prawdzie w oczy
więc kombinuj i kombinuj co tu zrobić żeby wstać
no bo odpowiedzią niekoniecznie będzie więcej spać

[verse3]
to jest poranek kojota
pod blokiem stoi toyota
mamy psa, wolałbym kota
no ale tak
metr 60 a jak chupakabra
z walk uciekam tak jak abra
rymy tłuste tak jak foie gras
w +rs+nale mam
piękny dzień idzie
chyba już czas pójść umyć się
już nie narzekam na życie
bo gites jest
świat w mych rękach tak jak dio
nie tylko w grach żyję chwilą
chcę by ludziom dobrze było fest
taaa jest

a ja czekam no i czekam no i czekam na szesnastki
jedyna ściana w moim życiu jest na wall street
a póki co to tylko kurwa goście typu mental
chcą mnie zablokować wciąż od bycia intercontinental

- xkiiyoo lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS