azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

xkrzy - intencja lyrics

Loading...

[intro]
ajcnetni

[zwrotka: 1]
czasem, myślę o tym jak zmienić te chwile
które, staram się zmienić pijąc mą tequille

na chwilę, chciałbym zmienić czas trwania upływu
przed tym za nim moje czyny zmienią mą moc wpływu

nie wiem, czy to jest dobre czy ja robię źle
nie wiem, czy prawdę mówią głosy które dyszą w tle

nie wiem, czy mogę zmienić to co już stworzyłem
a stworzyłeś potwora w czym ja też pośredniczyłem

wszystko co zrobiłem
wszystko co zmieniłem
nie wiesz ile w twoim życiu cudów uczyniłem
wszelkie twe decyzje
wszelkie twe wybory
spowodowałem że nocami widzą cię upiory

ta historia, ta opowieść, twa część życia, to jest powieść
napisana przez autora który w chwilach podpis chowa
twoje błędy, wymazane, dylematy, rozwiązane
nie wiesz czemu
nie wiesz jak
już ci powiem czemu tak

już rozumiesz
już to czujesz
gęsią skórkę znów odczujesz
kiedy dowiesz prawdy się
kiedy dowiesz prawdy się

przerażenie, obojętność, miłość życia, umiejętność
co jest twoje, dzięki mnie, nie wiesz że jest moje, nie

mówię, mówię ci jak jest
czy tego chcesz czy też nie
ja kieruje decyzjami
ja steruje iluzjami
nie wiem czy to stwarza wpływ
nie wiem gdzie jest końca spływ
każdy ruch i jest przyczyna
historia znów się zaczyna

tak, tak, tak wygląda
w każdą chwilę zagląda
moja passa ciągle trwa
moja duma o nią dba
nie, nie, nie chcesz tego
już za późno jestem złego
mroku panem, którego
unikasz dziś w życiu tego
nie, nie, nie mam pojęcia
szukam tu punktu zgięcia
gdzie te wszystkie chwile
przeszły w mrok na chwilę

może to tak już będzie
może to tak zostanie
że to co planowałem
nagle w zmroku powstanie

tak, tak, tak myślałem
myślisz że czemu krzyczałem
to ma także swe intencje
to ma także kompetencje
w końcu wiesz już
ma intencja
to jest tego ta esencja, która sprawia że wykonasz
ruch do czego cię przekonam

za każdym razem gdy ja tego chcę
za każdym razem gdy do celu mknę
po trupach sięgam po owoc trofeum
na wszelkich siłach wzrost apogeum
to jest taki efekt domina wiesz
manipulacji poddany wiesz
jesteś bez przerwy pomimo intencji
nie zauważasz tej pewnej sekwencji
tak to wygląda gdy
bez przerwy chodzę zły
na ziemi leżą kły
krwią obdarzone niczym sny, które chcę spełnić tak jak ty
ktoś powie że
mimo agresji
tu mimo życia degresji
nie widzi żadnej progresji sprawia wrażenie impresji

[mostek]
w presji, w presji, żyjemy w depresji
nie chcę błędu zrobić tu, nie chcę błędu zrobić tu

w presji, w presji, żyjemy w depresji
nie chcę błędu zrobić bo, wyjdzie z niego samo zło

[zwrotka: 2]
zło, zło, czyste zło
dla mnie mrok to właśnie to
to co czuje to co lubię
to jest efekt który chlubie
chciałbym rozegrać inaczej tę grę
chciałbym być dobry lecz ja dobro rwę
nawet nie wiesz jak długa jest droga
nawet nie wiesz co w niej się chowa
kto ją zbudował i kto o nią dba
moja potęga wciąż non stop trwa
jak ją powstrzymać ja tylko wiem
możesz oszczędzić tych własnych ściem
ciąg przyczynowo skutkowy jest
najpierw to dla mnie był też tylko test
teraz jak już w tym namiętnie tkwię
to dotrę do końca bo tak trzeba, nie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...