azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

yabol - warta lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
zero opóźnienia, mój ping jest idealny
kręcę, leję, palę, ginę, rano wstaję z martwych
muza się wybroni, a marzenia będą walczyć za mnie
zawsze czujny, tak jak trzeba ja nie schodzę z warty, tak jest

[refren]
delay 0, delay 0
delay 0, delay 0
delay 0, delay 0
delay 0, delay 0

[zwrotka 2]
patrzyłem się na nich kiedy się już odwracali
uśmiech na ich twarzach ale mi nawet nie pomachali
głowa na dół, zawróć cofnij i wracam do bazy
myślę co zrobiłem nie za dobrze gdzie są moje wady
mam tak już za często, że za dużo sobie myślę
później tylko leżę w błocie które sam sobie wymyślę
ale tak to chyba musi być już, to dla mnie niedziwne
bo te mojе myśli są od innych inne

[refren]
delay 0, delay 0
dеlay 0, delay 0
delay 0, delay 0
delay 0, delay 0
[zwrotka 3]
cofnij, odwróć się i powróć kiedy już wygrywam
podnieś zapal odłóż blanta, kiedy czeka pełna łycha
kochaj albo odrzuć, ale nie mów słowa kiedy mijasz
muszą być fajki, whisky, łyki z butli, to normalny bilans
ona mnie wita, i upada na kolana ja jak piłat
niech pomodlą się do boga, jeśli tylko chcą zaczynać
ze mną, z nami, jebał pies, kurwa co to za różnica
zacznij liczyć że zapomnę, gdy cię znajdę, nie ma wybacz



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...