azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

yamas - "wyluzuj stan umysłu" lyrics

Loading...

[zwrotka i] (bepson)
dostałem dziś telefon: „bepe wpadaj! tutaj yamas!
nowopogońska chata cię dziś zaprasza!”
akurat miałem wolne, skorzystam z tej oferty
na chlanie i jedzenie jestem zawsze chętny!
wziąłem hajs i temat, zabrałem też królewnę
wcześniej mówiąc jej, że będę gadał brednie
tak wstępnie 8-1-4 wiezie mnie
nie wytrzymałem – wypiłem piwko w busie
to nie był błąd – każdy by tak postąpił!
pomimo, że mój nastrój był bardzo dobry
wreszcie dotarłem, łachy zrzuciłem szybko
ziomuś! dawaj mi migiem piwko!
grill nie myl z barbecue – tutaj kiełba i karczki
po tym blancie wyglądają jeszcze smaczniej
apetyt wzrósł już znacznie, wybijajmy już na ogród
tam dokończymy flaszę ziomuś!
dobra…

[refren]
wyluzuj stan umysłu, bo jesteś u mnie na grillu
doskonale wiesz co to oznacza – totalny chillout na maxa! (2x)

[zwrotka ii] (yamas)
no i jesteś, siadaj! kiełba już na ruszcie!
kolka mrozi się, mimo to – chluśniem, bo uśniem!
jakiś typ mówi, że to nie wypada częstować gości bez przeponki
co on pierdoli… yyy – gada?!
nie ma żadnych argumentów, mówię mu: „wyluzuj na ten czas
zobacz! ja i moi ludzie spinie mówią pas!”
wznoszę toast: „yamas!” – tak po grecku
bepski chętnie wszamałby kebsa w cieście po turecku
ale doskonale wie, że u mnie grill to rarytas
dlatego migiem zmienia swoich apetytów bilans
rzucam mięsem: „boczek? może frankfuterka?
weź chociaż jedną, bo tak błagalnie na ciebie zerka!”
rzucam browarem: „lech? warka? może tyskie?
ok! dam ci je, bo ono ponad wszystkie!”
„yamas! wódka! nie ma wódki! wpadam w obłęd!”
spokojnie! sąsiadka ma sklep nocny tuż za rogiem

[refren]
wyluzuj stan umysłu… (2x)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...