azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

yang maciek - buty (diamenty remix) lyrics

Loading...

[refren}
na nogach ja nie chce butów wole już te kapcie mieć
mieczu ciągle za brudne buty chce złapać mnie
w szatni na klucz zamknąć jak te obuwie
robi to z ekipą jak cozy tapes
moje buty suko zse
szluga na bocznym jaram se
miejskie próbują spisać mnie
mieczu tańczy oślepia mnie
yeah, yeah, yeah, yeah
mieczu tańczy oślepia mnie, wiesz
tańczy lepiej niż ona twerk
nie ma czasu, czas pisać test
moim cmentarzem będzie szatnia zse
chcesz mnie powiesić wieszaj kurtke se
mieczkowski czycha a to nie pup

[zwrotka 1]
mieczkowski czycha a to nie pup
test z matmy w 3c
twoja następna kosa śmieszy mnie
piszesz ty książkę a może wiersz
w twojej bajce zdałes se
czy to fikcja czy też nie
czuje znowu się jak w grze
mieczu tańczy robię dab
mieczu tańczy robię “ouch”
koniec pierdolenia o tym co mam robić
typie zamknij mordę
odbieram dwie kosy w librusie
u mnie ocenki są chujowe
ciagle buty niezmienione
znowu pchają sie ludzie w busie
ta 20 mnie zabija (x2)
na yeezy robię sobie flex
ty jesteś zjeb, na ckp znowu płaczesz ej
jestem tylko tu po zawód cnie
biorę go i zmywam się
twoja firma chciałaby mnie mieć
omijam kolejkę bo mam wstęp
chce butów dużo na zmianę mieć (x8)
[refren: multi]
na nogach ja nie chce butów wole juz te kapcie mieć
mieczu ciągle za niezmienione obuwie chce złapać mnie
w szatni na klucz zamknąć jak te obuwie
robi to z ekipą jak cozy tapes
moje buty suko zse
szluga na bocznym jaram se
miejskie próbują spisać mnie
mieczu tańczy oślepia mnie
yeah, yeah, yeah, yeah
mieczu tańczy oślepia mnie, wiesz
tańczy lepiej niż ona twerk
nie ma czasu, czas pisać test
moim cmentarzem będzie szatnia w zse
chcesz mnie powiesić wieszaj kurtke se
mieczkowski czycha a to nie jest pup

ta, dobry remix wariacie
ej młody kuba, rozjebałbyś może? wariacie

[zwrotka 2: bedoes]
jeśli buty potrafią mówić no to śpiewają dla mnie
chodzimy po szkole, moj ziomal ma nike’i jak renato sanches
mój ziomal ma nike’i jak renato sanches
twój z jakąś ostapczuk na randce
nie chcę na to patrzeć!
młody maciek, jestem młodym donem
jak cię boli to nie jesteś moim ziomem
ja na zmianę mam uptempo
ty te buty chyba kupiłeś w croppie
nie chcę byle jakiego, ja chce lubeckiego
ciągle kosy z matmy, nie wytrzymam tego
kosy skaczą jak żadne
kosy skaczą jak tyczkarz
przemyśl zmianę szkoły skoro wciąż płaczesz jak dziwka
chcę mieć w chuj dwój tak jak bsmart
brr-brr-boom-pow tak jak ingram
młody byk, spójrz robię flex!
ona pisze do mnie tekst
koleżanek w klasie to ja nie mam
dlatego tu straszne nudy ej
dlatego tu straszne nudy ej
nie mam czasu pojebana pizdo
nie widzisz, że zmieniam buty?
młody maciek



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...