young mikodem - codzienność lyrics
[zwrotka 1: young mikodem]
budzik dzwoni trzeba wstać
życie czasami zaskakuje
zaskoczyło i mnie, kiedy jednego dnia do setki 12 wbiłem oł yeah
idę do szkoły za kilka godzin z niej wrócę
niedługo wakacje każdy to mówi, lecz nikt ci we wrześniu nie powie “pora tam wrócić”
jak już wrócę coś zrobić by się przydało, bo tych filmów ciągle za mało
albo coś trzeba zanucić, by kolejny hit do neta wrzucić
dobija 21 godzina nogi w rolkach, a rewolwer na głośnikach
jak już zasnę i wstanę to koło zakręci się, czasami coś odmiennego się stanie a czasami nie
ale codzienność zawsze jest taka sama hę
ale codzienność zawsze jest taka sama hę
ale codzienność zawsze jest taka sama hę
[zwrotka 2: shemo]
tańczę tu gładko, jak baletnica na orzechach dziadka
of course musiałem się potknąć, taka tam mała wpadka
jestem młodym sir michem, tylko że robię bity dla dziesięciolatka
wyszedłem se na dwór, lecz zaraz wrócę do domu
bo nikt mnie tu nie chce, niczym lotniska w radomiu
unoszę się powoli w górę jakbym miał na dachu tysiące balonów
lecz
codzienność dobija mnie powoli
chce się wyrwać od niej, bo tak moja wola woli
cisnę tu jak meret w napoli
wpieprzając pizzę z napoli
w głowie już mi się pierdoli
i bardzo mnie ona boli, jakbym usłyszał natolin
jak chcesz pogadać to śmiało, tylko nie o interesach
bo interesów mam wcale nie mało
ta zwrotka jest taka sucha, że aż mi się piciu zachiało
i wogóle to już ja kończę, heh
ciao!
Random Lyrics
- kai wachi - strangers lyrics
- nito mestre - de ayer y hoy lyrics
- alanmichael - the cut up lyrics
- daniac - fading lyrics
- 70th street carlos - sacrifices (remix) lyrics
- xerath - demigod doctrine lyrics
- eminem, hopsin, logic, kendrick lamar, g-eazy - waste of space lyrics
- the altogether - follow through lyrics
- jon z & baby rasta - en la perse lyrics
- ian ka$h - intro 2016 lyrics