a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

young zon - strefa lyrics

wiesz o mnie tyle co powiem ci w wersach

[zwrotka 1]
moja droga była kręta ale co ty wiesz
moja droga była piękna ale rzuciłem wiem
stać mnie na nią, a sam musze trzymać się
dlatego przez to życie jestem men of the match
sam na sam dekade na tych boiskach zobacz
troche mniej na bicie, ale może też po gola
nieznani ludzie zaczynają do mnie mówić ziomal
może znali, ale teraz dla nich to nagroda
chcą ode mnie punche jakbym był jak mcgregor
w sumie mc, ale nie nie boksu zawodowego
słuchanie rapów to jest praca chyba w oczy piachem
to jak słuchać rapów i łapiesz oldschool w trapie
” słuchaj mała w rapie każdy mocny
tylko raper nie leci na kości ”
taka prawda mała dziś lece kompatybilnie
chyba zabłądziłem w rapie więc mam tą chwilke

[refren x2]
może sm-tno lece, ale dalej się tu ciesze
nie że stypa chociaż zawitał znowu nam wrzesień
moja droga była droga więc daje wers
chyba teraz w rapie nie chodzi o zwykłe pięć

[zwrotka 2]
wszyscy byli tacy mili i tacy fajni
ich życie takie nudne jak szafa z tej nowej narni
robiłem wszystko to co oni, tyle samo minut
i te zjeby ciągną się gdzieś kurwa dalej z tyłu
ja lubie se pogadać i to ziomek na tych wersach
ale nie myśl mała że teraz lece od serca
zostawiłem je, a może kurwa nawet nie miałem
teraz bragga bragga a potem balet, balet, balet
zakładana polisemia mówili musisz poczekać
nasz czas nie nadejdzie to jeszcze kurwa mi odszczekasz
taki pewny siebie freestylowiec ten wspaniały
mówie jak jest a u ciebie tylko te banały
otaczam się ludźmi typie i nie są to bannany
mamy własną lige a mieliście nas za nic
myślisz że nie zrobie przewózki poczekaj stary
myślisz że mówię prawdę jak mam te okulary?

- young zon lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS