a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

youngp3d0fil - wakacje w afganistanie lyrics

[refren]
wakacje
w afganistanie
al+qaeda
bombardowanie
taliban
mózgopranie
bin laden
dzieci z kałachem

[zwrotka 1]
skurwysynu zaczynają się wakacje
pakuję walizy jadę na libacje
bez ziomków chce sam doświadczyć
dzieci z bronią zobaczyć
doleciałem dwóch typa z talibanu
zapytali czy ja chcę troche towaru
sorry mordki ale dziś bez amsterdamu
dzisiaj mi zależy tylko na zwiedzaniu
zostawiam bagaże zjeby zaczynają gonić
szukam stacji paliw w celu znalezienia broni
zakup dokonany piękny kałasznikow
biorę go do ręki rozstrzelam cię dziwko
uciekłem do hotelu otwieram se piwko
dzieci przed hotelem rozpalają nam ognisko
zamiast pianek grzeją łyżkę z heroinką
zaraz przedawkuje każdy chłopiec z dziеwczynką
[refren]
wakacje
w afganistanie
al+qaeda
bombardowaniе
taliban
mózgopranie
bin laden
dzieci z kałachem

[zwrotka 2]
nie siedzę w hotelu idę na plażę nie zamulam
leżę pod palmami a bin laden robi pull up
ma dwa granatniki no więc jak problemu szukasz
jedno niewłaściwe słowo i kurwo wybuchasz

osama jak aquaman wystarczy że zawoła
przypływają 2 delfiny każdy ma kałasznikowa
płyniemy do kabulu, od ścieków brudna woda
w centrum strasznie jebie gównem az mi pęka głowa

[refren]
wakacje
w afganistanie
al+qaeda
bombardowanie
taliban
mózgopranie
bin laden
dzieci z kałachem
[zwrotka 3]
zbieramy całą armię żeby najechać na polskę
ak+47, czołgi i bombowce
rekrutujemy wszystkich, dzieci i kobiety
bierzemy nawet żydów utniemy im naplety

lecimy black hawkiem, zbliżamy sie do celu
zrównamy naród z ziemią, jebany menelu
lotnisko chopina bombardujemy
dziwko jeszcze się tu odezwiemy

- youngp3d0fil lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS