azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

youngwiktorek - napluli mi na mordę lyrics

Loading...

[intro young wiktorek]
(dobra)
moja krew
nie jest tak piękna jak range
tak piękna jak merc
może w końcu powiesz czego chcesz
(no właśnie czego chcesz?)

[zwrotka young wiktorek]
oni się ze mnie śmiali
teraz robię sobie trapy
oni siedzą zapłakani
może gdzieś to wyżej trafi
ej
może gdzieś to wyżej trafi
jeszcze zrobię dobry sh+t
oni siedzą zapłakani
(po co powtarzasz ten wers?)
no bo chce
może jeszcze będzie dobrze
może jeszcze będzie git
może jeszcze będzie ok
może jeszcze będzie okej

[bridge young wiktorek]
może w końcu zasnę
[refren young wiktorek]
oni napluli mi na mordę
poniosły mnie emocje
(przepraszam)
chodzi mi o specjalną osobę
(taka fajną osobę)
nie skończę robić tego gówna póki nie zasnę

[zwrotka 2 deny]
przez pierdolony trap nie umiem wcześniej zasypiać
oni się śmiali ze mnie jaka ja nie byłem pizda
zarzucają mi fałszywość, wszystko co najgorsze
gdy upiekę dobre gówno mówią “niezłe”, “postęp”
próbowali napluć mi na mordę, ale im naplułem wcześniej
lej mi tylko łychy z colą, nie chce nigdy wytrzeźwieć
nie jestem autentyczny, a ty jesteś
płaczesz na swoich piosenkach i wmawiasz, że to jest szczere
stoję w lodzie jak pingwiny, ale nigdy nie wyginę
muza dała nieśmiertelność + tak mam na imię
każdy na nas patrzy z boku
ja jestem cenny
nie, nie, nie pochodzę z bloków
nigdy nie brakuje weny

[bridge young wiktorek]
może w końcu zasnę
jednak nie
[refren young wiktorek]
oni napluli mi na mordę
poniosły mnie emocje
(przepraszam)
chodzi mi o specjalną osobę
(taka fajną osobę)
nie skończę robić tego gówna póki nie zasnę

[outro]
instrumental



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...