yugopolis - pogrzeb śniegu lyrics
czas byś już odszedł w tamten świat
byś był tu dalej szkoda nas
choć dusza młoda i żyć to przygoda
hej twoje życie teraz kończy się
serce wybija ostatni bit
noga w kalendarz stuka w rytm
w świetle księżyca
gdzie jego płomień
układaj w stosik kości swe
na marne łzy i sm+tna twarz
spotkamy się za tysiąc lat
choć w innych miejscach ta sama orkiestra
to samo requiem będzie grać
bo u nas jest wiosna
i lato i jesień
a potem zima zima!
bo u nas jest wiosna
i lato i jesień
a potem długa zima
i wszędzie tyle śniegu
a on jest zimny i brudny
a ja nie byłam na wakacjach
dlatego teraz zarządzam pogrzeb śniegu
uśmiechnięta nad twoim grobem dziś
patrzę na twe szczątki palone w pył
aniołowie niebem zasysają cię
zrzucam stary płaszcz co taki ciężki jest
jak ukryty smok
przyczajony pies
z głową w górę kot
przeciągam się
jest mi coraz lepiej
jest mi coraz lżej
makabryczny taniec rozkręca się
jak ukryty smok
przyczajony pies
z głową w górę kot
przeciągam się
jest mi coraz lepiej
jest mi coraz lżej
makabryczny taniec rozkręca się
Random Lyrics
- biako - magazine lyrics
- yugopolis - dzień pomyłek lyrics
- stereo nova (grc) - σημείο ζωής (simio zois) lyrics
- billyardo - juwa lyrics
- new monkees - do it again lyrics
- mozee montana - ляля (lyalya) lyrics
- ovrkast. - tbh! lyrics
- binyam - niemand lyrics
- essscudo - я хочу чтобы ты умерла (i want you to die) lyrics
- trippiegoon - true religion jeans lyrics